2019 Daty Niemcy Podróże Świat
Zamek w Heidelbergu – jak romantyczne mogą być ruiny
Stacja zamek Heidelberg! Zakochaj się w najbardziej romantycznych ruinach zamku, które górują majestatycznie nad dachami starego miasta.
Heidelberg zamek – zabieram Cię w podróż
Pozwól, że oprowadzę cię po zamku w Heidelbergu, szepnę co nieco o jego historii i podpowiem jak zwiedzać i co warto zobaczyć w pałacu, zwanym jako Schloss Heidelberg.
Jestem pewna, że po twojej wizycie zaśpiewasz także, tak jak to czynili inni wykonawcy piosenki „Ich habe mein Herz in Heidelberg verloren” (Straciłem moje serce w Heidelbergu).
Heidelberg zamek – najbardziej romantyczny zamek świata
Zamek – chociaż właściwiej byłoby powiedzieć „ruiny zamku” – wznoszący się ponad siedemdziesiąt metrów nad nabrzeżem Neckaru, nieco straszy i napawa tajemniczością. Szczególnie nocą, kiedy rozjaśnione światłami wnęki okienne – niczym podświetlone oczodoły – patrzą hen w dal.
Zamek przeżył nieco w czasie swojego ponad 700 – letniego istnienia i obecnie – pomimo, że w znacznej części jest w ruinie – nadal zachwyca i zadziwia.
Zamek w Heidelbergu powstał w pierwszej połowie XIII wieku, jako typowy zamek obronny. W następnych wiekach zamek był rozbudowywany i – dzięki stawianiu renesansowych budynków – ozdabiany. Prace prowadzono z rozmachem i przepychem – do dzisiaj wzrok przyciągają renesansowe pałace, ze wspaniałymi rzeźbami zdobiącymi fasadami. Na jednej ze ścian moją uwagę przykuł olbrzymi zegar słoneczny – naprawdę robi wrażenie!
Co uważniejsi zwiedzający zwracają uwagę na nieukończone posadzki komnatowe pokrywające …. ogrodowe tarasy – to pozostałości po niewykończonych budynkach.
Na teren zamku wchodzi się przez pięknej urody bramę z XVII wieku, która została wzniesiona na polecenie Fryderyka V w ciągu jednej nocy i była niespodzianką – prezentem urodzinowym – dla jego żony Elżbiety Stuart.
Życie kulturalne i towarzyskie na zamku kwitło. W jednej z wież założono nadworny teatr, na deskach którego wystawiano sztuki Szekspira. Odwiedzając zamkowy ogród byli zachwyceni dwoma ukwieconymi tarasami, wzbogaconymi przez ekscentryczne groty, altany, rzeźby i fontanny. Jakże pięknym i miłym dla oka musiał być ten ogród, skoro zyskał miano „ósmego cudu świata”.
Fryderyk V ( elektor Palatynatu) wraz z żoną doczekali się trzynaściorga potomstwa.
Niestety, sielanka zakończyła się kiedy Fryderyk V został królem Czech, co dało początek wojnie trzydziestoletniej. Po niej nastała kolejna wojna, zwana „Wojną o Palatynat”.
W okresie wojen zamek uległ znacznym zniszczeniom. A kiedy już nieco przywrócono jego dobry stan, to uderzenie pioruna i powstały w jego wyniku pożar ponownie dokonały zniszczenia zamku.
Zamek w Heidelbergu został opuszczony, a przez kolejne lata – aż do przejęcia nad nim opieki na początku XIX wieku przez hrabiego Charlesa de Graimberga – był rozbierany przez miejscową ludność i – za przyzwoleniem władz Badenii – wykorzystywany do budowy ich siedzib. Część materiałów z murów została także przeznaczona na budowę letniego pałacu w Schwetzingen.
Pod koniec XIX wieku odbudowano część zniszczonego zamku, zaś pozostałe – nieodnowione fragmenty – zabezpieczono.
Zwiedzając zamek, warto zaglądnąć do Muzeum Farmacji, aby nie tylko podziwiać przybory i przyrządy lecznicze, ale i zerknąć na medykamenty i chemiczne laboratoria, które ewoluowały na przestrzeni wieków.
Elektor – tytuł książąt niemieckich, którym przysługiwało prawo obierania cesarza. Każdy elektor stał na czele feudalnego państwa – Elektoratu.
Elektorat − rodzaj państwa w Rzeszy Niemieckiej.
Palatynat – kraina historyczna w zachodnich Niemczech na zachód od Renu.
Heidelberg zamek – stoi sławą Wielkiej Beczki
Pod koniec XVI wieku za murami zamku postawiono bardzo nietypową „budowlę”, będąca jedyną w swoim rodzaju, największą drewnianą beczką na świecie, która była wypełniona do pełna. Ciekawa jestem, jak długo ją opróżniano?
Wielka Beczka (niem. Großes Fass), którą dzisiaj podziwiamy, jest ostatnią z czterech – zrobioną w 1751 roku – które „przewinęły” się przez zamkowe piwnice.
Wszystkie zostały wykonane przez tę samą rodzinę bednarzy. Do jej zrobienia wykorzystano 130 dębów. Szeroka na 7 metrów i wysoka na 8,8 metra robi wrażenie! Fakty mówią, że może pomieścić 220 000 litrów wina i była tylko raz w historii napełniona do pełna, w roku, w którym dzięki dobremu zbiorowi winogron wyprodukowano bardzo dużo wina. Jako, że elektorowi przysługiwała 1/10 produkcji, to wino wartkim strumieniem napełniło beczkę.
Każdy ze zwiedzających wdrapuje się schodami na platformę położoną na górze beczki, która obecnie jest tylko zwykłym pomostem, natomiast w zamierzchłych czasach była parkietem do tańca i miejscem do biesiad.
Wchodzącym do zamkowych piwnic w oczy rzuca się Mała Beczka, która była przeznaczona na gorszej jakości wino. Mała to ona nie jest, szczerze mówiąc myślałam, że to jest ta właściwa. Dopiero inni turyści podążający wgłąb piwnic skłonili mnie do „odkrycia” Wielkiej Beczki.
Jednak to Mała Beczka, będąca w cieniu swojej wielkiej siostry, spełnia dzisiaj niezwykłą rolę. Po 200 latach gastronomiczny zespół zamku postanowił powrócić do winiarskich tradycji i obecnie w beczce znajduje się 300 litrów wina szczepu Pinot Noir, wyprodukowane przez zamkową winiarnię. Począwszy od 8 maja 2014 roku wino ponownie jest składowane w piwnicy na zamku w Heidelbergu.
Chętni spróbowania tak niezwykłego, limitowanego i certyfikowanego wina, mogą uczynić to w zamkowej winiarni. Na miejscu lub na wynos.
Aby wczuć się w dawne czasy, każdy odwiedzający może wspiąć się po schodach na platformę na Wielkiej Beczce z lampką delikatnego, czerwonego wina ( za jedyne 4,20 € – w cenę wliczony jest kieliszek) w dłoni i …popatrzeć z góry, a nawet zatańczyć!
„Dlaczego nie” jak powiedziałby żyjący niegdyś na zamku karzeł Perkeo. Sprowadzony z Włoch przez elektora Karola Teodora uwielbiał raczyć się zamkowym winem, a na propozycję wypicia szklaneczki nieodmiennie odpowiadał „Perché no”? (Czemu nie?).
Jak mówi legenda karzeł zmarł niespodziewanie po wypiciu – zaleconej przez medyków – szklanki wody.
Heidelberg zamek – jak się dostać, godziny otwarcia i ceny
Samochód najlepiej zaparkować na parkingu podziemnym przy kolejce Heidelberger Bergbahn Zwingerstraße 20.
- Kolejką podjechać do pierwszej stacji i zejść nieco w dół – idąc za kierunkowskazami.
- Schodami w górę – 303 stopnie. Nie musisz liczyć kroków podczas wchodzenia, każdy stopień ma numer, który pokazuje ci twoje postępy. Przyznaję, jest to nieco męczące.
- Podejściem w lewo przechodząc przez dawne ogrody i podziwiając po drodze miasto z góry.
- Godziny otwarcia zamku. Dziedziniec pałacu i gigantyczna beczka są otwarte codziennie od 8:00 do 18:00 (ostatnie wejście o 17:30).
Niemieckie Muzeum Apteki (Deutsches Apothekenmuseum) jest otwarte od kwietnia do października od 10:00 do 18:00 (ostatnie wejście 17:40) od listopada do marca od 10:00 do 17:30 (ostatnie wejście 17:10) - Opłata za wstęp. Możesz kupić bilet łączony, który obejmuje przejazd w obie strony kolejką linową, opłaty za wstęp na dziedziniec pałacu, Dużą Beczkę i muzeum apteki za 8 euro.
Dodatkowe informacje znajdziesz na oficjalnej stronie zamku Heidelberg. Dla zainteresowanych zmianą stanu cywilnego w nietuzinkowym miejscu polecam ślub na zamku. Po powiedzeniu „tak” świętuje się razem z rodziną i przyjaciółmi w zamkowych wnętrzach.
[ihumbak_anchor ]Heidelberg nocleg[/ihumbak_anchor]
Zatrzymałam się w samym sercu Starego Miasta, na przeciw ratusza, w Hotelu am Rathaus. Ładne miejsce, ale teraz wybrałabym leżący nieco na uboczu, a dysponujący własnym parkingiem Hotel am Schloss. Położony jest blisko centrum, a dodatkowym atutem jest to, że tuż przy nim startuje w górę kolejka szynowa Heidelberger Bergbahn.
Heidelberg – mostem wejdź do romatycznego miasta
Kliknij na most na poniższym obrazku, a przeniesiesz się wprost z zamku na urokliwe zakątki i uliczki Heidelbergu.
Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach!
Wypełnij formularz, zapisz się na listę, a otrzymasz regularnie informacje o nowych przepisach i relacjach z podróży!
Lubię wpisy, które nie tylko pokazują nam widoki, ale i przy okazji opowiadają pewnego rodzaju historię, uczą mnie 🙂 Pozdrawiam!
Witaj, bardzo dziękuję za komentarz. Właśnie tak lubię odkrywać świat – poznając „co w trawie piszczy”. pozdrawiam serdecznie dana
Wspaniała relacja!
Witaj, bardzo się cieszę, że mój opis Heidelbergu podobał się. pozdrawiam serdecznie dana