
Villa Greta. Klimatyczny odpoczynek w magicznym miejscu na Dolnym Śląsku
Villa Greta Dobków niczym magnes przyciąga spragnionych wypoczynku wśród przyrody, znakomitego jedzenia i romantycznych historii w tle.
….postanowiliśmy wykorzystać nasze doświadczenie i stworzyć miejsce, w którym człowiek czuje bliskość przyrody, owładnięty magią miejsca, magią tradycji…
I udało im się stworzyć takie właśnie miejsce. Do którego przybywszy raz, chętnie się wraca.
Człowiek powraca zauroczony miejscem, ludźmi którzy go stworzyli i prowadzą, jedzeniem. Atmosferą sprzyjającą wypoczynkowi w rytmie slow.
W wyjątkowej agroturystyce slow – food w sercu Gór Kaczawskich
Villa Greta to typowe gospodarstwo niemieckich, bogatych gospodarzy. Cztery budynki, w których mieszkali ludzie i zwierzęta, przechowywano maszyny i plony. Miało to szczęście, że po II Wojnie Światowej zostało w rękach rodziny i nie obróciło się w niwecz, jak wiele tego typu zabudowań na Dolnym Śląsku.
Budynki zachowały stary klimat, zostały jedynie unowocześnione, aby sprostać wymaganiom gości i zapewnić im komfortowy wypoczynek.
Restauracja Villa Greta mieści się w dawnej oborze, w której stało kilka krów i jeden koń. W kącie pomieszczenia, na suficie zostawiono cztery obręcze, które służyły do podwieszania konia i odciążeniu nóg zwierzęcia po ciężkim dniu pracy. Zarówno ceglane sklepienie jak i granitowe słupy pochodzą z czasów budowy domu.
Z ceglanej ściany na gości patrzą – ujęci na ślubnym portrecie – babcia Greta i dziadek Jan, a tuż obok wisi w ramce welon prababci Agnes Wittwer (przed erą fotografii tak właśnie upamiętniano dzień ślubu).
Towarzystwa dotrzymuje im …obraz. Niezwykły :). Jelenie na rykowisku, do których można strzelać (rzucać) lotkami.
U góry – w dawnych pokojach rodziny – urządzono klimatyczne pokoje dla gości. Z zachowanym oryginalnym, szachulcowym belkowaniem, drzwiami i zamkami.
Drugi mieszkalny budynek zwany jest domem Arnolda. A dlaczego tak właśnie? Przeczytasz poniżej.
Strzał amora – niezwykła historia Villi Greta
Serce ma ogromne znaczenie w tej historii. Bowiem właśnie miłość przyczyniła się do powstania Villi Greta.
Ale po kolei. Historia sięga końca XIX wieku kiedy to rodzina Wittwerów kupiła spore gospodarstwo w Klein Helmsdorf czyli dzisiejszym Dobkowie. Gospodarzyli w nim przez długie lata, aż II Wojna Światowa przerwała ich spokojne życie.
Wraz z dziećmi (a dochowali się dwanaściorga potomstwa) zostali wysiedleni do Niemiec. Jednak nie wszyscy wyjechali, gdyż strzał amora połączył jedną z dziewczyn Margaretę i Janka Kowalskiego. Sybiraka, który dostał przydział – wraz z drugą rodziną, jak to robiono w tamtych czasach – na dom i gospodarstwo Wittwerów.
Zakochany Janek ukrywszy uprzednio dziewczynę w sąsiedniej wiosce pojechał do Warszawy „zdobyć” pozwolenie na ślub z Niemką. Wyjazd zakończył się sukcesem i tak Greta została Małgorzatą Kowalską.
Krzysztof Rozpędowski, który wraz z żoną Eweliną prowadzi Villę Greta, jest jednym z ich wnuków. Zanim jednak osiadł w rodzinnym domu spędził wiele lat w podróży, szukając wraz z Eweliną (poznaną w dalekim świecie) swojego miejsca na ziemi. Po śmierci ukochanej babci Grety znaleźli je właśnie tutaj. W miejscu, w którym Krzysztof spędził część swojego dzieciństwa, w którym na zawsze pozostało wspomnienie dziadków.
Ewelina i Krzysztof włożyli nie tylko mnóstwo serca tworząc Villę Greta, ale i pracy. Zabudowania bowiem nie były w najlepszej kondycji, nie miały instalacji, łazienek. Urządzili pokoje zachowując w nich przedwojenny styl i wyposażenie, nazwami nawiązując do przyrody i historii domu.
Nie mogło więc zabraknąć pokoju Grety. Ja mieszkałam w pokoju Janowym, w którym w ogromnej łazience funkcję toaletki pełni maszyna do szycia. Zapewne ku pamięci krawca Jana, samotnego członka rodziny, który w czasie prac polowych stracił nogę. Mieszkał w Domu Arnolda. A kim był Arnold? To kolejna historia napisana przez życie.
Nie wszyscy mieszkańcy wioski zostali zmuszeni do jej opuszczenia zaraz po wojnie. Niektórzy, jak na przykład elektryk Arnold, pozostał w wiosce, aby pomagać przybyłej ludności w obsłudze urządzeń, w tym elektryczności, która była dla nich absolutną nowością. Mieszkał w mieszkaniu nad spiżarnią, w domu razem z drugą parą małżeńską, współwłaścicielami gospodarstwa.
Na początku lat 50-ych ubiegłego wieku Arnold wyjechał do Niemiec, ale nazwa domu pozostała.
Najpierw Greta posyłała dzieci po cebulę czy czosnek do Arnolda, później wnuki. Dzisiaj w domu Arnolda znajdują się sala do ćwiczeń i pokoje zabaw dla dzieci i kilka apartamentów.
Więcej o historii Dobkowa na Dolnym Śląsku przeczytasz w artykule Dobków w Krainie Wygasłych Wulkanów.

Wianek ślubny oprawiano w ramki zamiast portretu – jako pamiątka ślubu zdobi restaurację w Villi Greta
Komu polecam Villę Greta?
Osobom spragnionym wypoczynku z dala od głośnych, zatłoczonych, bezozsobowych ośrodków wypoczynkowych. W komfortowych, urządzonych „z duszą” pokojach.
Pensjonat Villa Greta to świetne miejsce dla rodzin z dziećmi. Od maluchów do nastolatków. Maluchy zagubią się na długie godziny w piaskownicy, nieco starsi na placu zabaw i 30 metrowej tyrolce, a nastolatkowie ukryją się na leżaku wśród ogrodowej zieleni. A wszyscy sprawdzą swoje umiejętności w …łąkowym labiryncie.
Tutaj dzieci zamiast marudzić przy stole i wgapiać się w komórki czekając na posiłek biegną na plac zabaw lub idą do bawialni.
Restauracja slow – food w Villa Greta to także raj dla podniebienia. Znakomite jedzenie z warzywami z przydomowego ogrodu, przetworami z domowej spiżarni i świeżymi produktami od okolicznych rolników. Zawsze jest coś sezonowego (a to szparagi, a to zupa z bobu czy potrawy z grzybami) i wybór dań dla wegetarian. Nie bez powodu restauracja Villi Greta zdobywa wyróżnienie w przewodniku Gault & Millau.
Villa Greta jest świetnym bazą do eksploracji Krainy Wygasłych Wulkanów. Pieszo lub na rowerze. I udziału w wielu warsztatach organizowanych przez Sudecką Zagrodę Edukacyjną, której mecenasami i jednymi z założycieli są Ewelina i Krzysztof Rozpędowscy.
Wesele w Villi Greta? Osoby, które pragną powiedzieć magiczne „tak” w wyjątkowym miejscu, będą zachwycone propozycją organizacji ślubu na wzgórzu za domem, pod symbolem – jabłonką, z widokiem na pasm Gór Kaczawskich. A później zejść do restauracji Villi Greta na weselne przyjęcie.
Co oferuje Villa Greta?
1. Kiedy czynne
Przez cały rok z wyjątkiem Wielkanocy i od pierwszego poniedziałku grudnia do końca Świąt Bożego Narodzenia.
2. Lokalizacja
Na Dolnym Śląsku, w sercu Gór Kaczawskich w małej, ale niezwykle aktywnej turystycznie wiosce Dobków. Około 35 km od Jeleniej Góry i 90 km od Wrocławia.
3. Rodzaj noclegu
- 9 pokoi i 4 apartamenty z aneksami kuchennymi. W sumie 66 miejsc noclegowych: w domu, w Domu Arnolda w starej stodole.
- I domek w sadzie dla 8 osób, przystosowany dla niepełnosprawnych
- Możliwe jest wynajęcie całego obiektu na wyłączność
- Psy nie są akceptowane.
4. Wyżywienie w restauracji Slow-food Villi Greta
- Śniadanie za dodatkową opłatą.
- Przez cały dzień goście mogą też skorzystać z restauracji a’la carte dostępnej również dla gości z zewnątrz lub zamówić (dzień wcześniej) obiadokolację składająca się z zupy, drugiego dania, deseru i kompotu w wersji mięsnej lub vege.
- Posiłki mogą być spożywane – jeśli tylko pogoda dopisze – na terenie ogromnego ogrodu otaczającego restaurację.
- Przez całą dobę dostępne są herbaty i kawa do własnoręcznego przygotowania.
5. Udogodnienia
- Zabudowania Villi Greta otoczone są olbrzymią, bezpieczną przestrzenią. Latem wręcz kapiąca feerią barw z kwitnących kwiatów i krzewów. Ze stołami, ławkami i leżakami porozstawianymi w ogrodzie przy których można spożyć posiłek lub zrelaksować się przy kawie.
- Labirynt w trawie na wzgórzu za domem – super zabawa. Ja biegałam tam codziennie w ramach mojego porannego slow joggingu.
- Na parterze domu Arnolda znajdują się dwie sale zabaw dla dzieci. Tutaj także odbywają się cotygodniowe zajęcia jogi, które prowadzi dyplomowany nauczyciel jogi Agnieszka Gil z Pracowni Jogi i Ceramiki w Dobkowie.
- Jak będziecie mieli szczęście, to traficie na praktykującego na łące jogina Romka Grzeszykowskiego, prywatnie wnuka babci Grety i jednocześnie kuzyna Krzysztofa. Roman także czasem organizuje w Domu Arnolda warsztaty.
- Miejsce na ognisko.
- W dawnej stodole kolejny wnuk babci Grety, Dawid, urządził galerię „Przystanek Dobków”, w której można kupić ceramikę i drewniane wyroby (zachwyciło mnie genialne składane krzesło) wykonane w przez miejscowych artystów i spróbować swoich sił strzelaniu z kuszy.
- W przestrzeni kolejnej stodoły, można zatopić się w cudnym wnętrzu z widokiem na łąki.
- Bezpłatny dostęp do szybkiego internetu.
- Można zamówić rowery – także elektryczne.
- Brak telewizorów – są za to gry planszowe.
- W sali na parterze – obok restauracji – mnóstwo gier i zabaw dla dzieci, przewodniki i mapy po okolicy.
- Duży parking przed Villą Greta.
- I pies! Prawdziwy przyjaciel domu – kochają go wszystkie dzieci!
Atrakcje w pobliżu Villi Greta
- Wędrówki po Górach Kaczawskich łącznie ze wspinaczką na ( widoczną z pola za domem) wygasły wulkan – Ostrzycę.
- Gra terenowa „Poznaj tajemnice Dobkowa” i czekająca na starej studni nagroda – niespodzianka.
- Warsztaty, spotkania, aktywności wszelakie – poszukiwanie i szlifowanie agatów, warsztaty ceramiczne i piekarnicze, płukanie złota, warsztaty lawendowe, poznanie żywiołu ognia, koncert na lawendowym polu przy ognisku, joga w domu Arnolda – to tylko kilka z propozycji, których całą listę znajdziecie na stronie Sudeckiej Zagrody Edukacyjnej.
- Trzy pasieki ze znakomitym miodem.
- Spacer „Szlakiem Kapliczek” po Dobkowie.
- Wycieczki rowerowe w tym rewelacyjne, a mało uczęszczane Single Tracki w Górach Kaczawskich.
- Odwiedzenie pobliskich zamków i pałaców. Z różną historią i w różnym stanie technicznym: zamek i pałace we Wleniu (połączcie ze smakiem szarlotki w pałacowej kawiarni), wieża rycerska w Siedlęcinie, pałac na wodzie i wieża widokowa w Mściwojowie, położony na wulkanie Grodziec, pobliski Wojcieszów z kilkoma pałacami.
- Targ rolny w Siedlęcinie w każdą sobotę w godzinach od 10.00 do 13.00 – niczym wyjęty z prowansalskich klimatów. Dopisek: targ rolny przeniesiono do Jeleniej Góry. Tutaj znajdziesz nowy adres.
- Winnice w okolicy – degustacja i niesamowity klimat.
- Kapliczka na wzgórzu widokowym w Dobkowie z rodzinną historią – do przeczytania na miejscu :).
- W upalne dni poniemiecki, odnowiony basen w pobliskiej Świerzawie, w pobliżu kolejnych, urokliwych ruin pałacu przeglądającego się w stawie.
Gdzie jest Villa Greta i jak zarezerwuję nocleg?
Sprawdź czy są wolne miejsca w interesującym Cię terminie klikając w link Villa Greta noclegi.
Na mapie znajdziesz dokładne usytuowanie Villi Greta w Dobkowie.
Kliknij w obrazek i odbierz nagrodę
Źródło: cytat ze strony Villa Greta
Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach!
Wypełnij formularz, zapisz się na listę, a otrzymasz regularnie informacje o nowych przepisach i relacjach z podróży!