Ucieczka od zgiełku i tłoku w Góry Izerskie. Atrakcje, szlaki, ciekawostki i magia ciemnego nieba nad Izerami
Góry Izerskie. Zachwycające, a jednocześnie najmniej znane polskie góry. Pełne uroku, odradzających się domostw, tras na wycieczki prowadzące po stuletnich, kamiennych traktach.
Obfitujące w zapomniane, drzemiące w zakamarkach pamięci historie i minerały w opuszczonych sztolniach i kamieniołomach.
Gdzie są Góry Izerskie? I co w „nich siedzi”?
Góry Izerskie drzemią w ukryciu za Karkonoszami, a leżą na terenie Polski i Czech, w południowo – zachodnim „rogu” Polski.
Jeśli usłyszysz: Świeradów – Zdrój, Polana Jakuszycka (z najlepszymi w Polsce trasami biegowymi i Biegiem Piastów) to właśnie ten region.
W Izery (w ostatnich latach) przyjechało sporo osób, które w starych, zniszczonych i niejednokrotnie opuszczonych domach i folwarkach robią prawdziwe cudeńka do zamieszkania dla siebie i przyjmowania gości. Dlatego coraz łatwiej znaleźć nieprzeciętny nocleg w górach.
W Górach Izerskich jest jeden z dwóch polskich Parków Ciemnego Nieba, więc nawet nocami ciężko zdecydować się na wypoczynek, bo nie zmącone światłami niebo zachęca do obserwacji.
Tutaj dorośli przypominają sobie jak wygląda Mleczna Droga i pokazują dzieciom miliony świecących punktów na niebie. W Folwarku Wrzosówka w którym zamieszkałam (to jedno z tych niesamowitych miejsc noclegowych) jest nawet mini obserwatorium astronomiczne.
W Polsce jest jeszcze drugi taki park, to Park Gwiezdnego Nieba „Bieszczady”.
Park Ciemnego Nieba – obszar terenu wyznaczony do ochrony przed zanieczyszczeniem światłem ciemności nocnej wyjątkowego środowiska naturalnego.
Takie „rezerwaty ciemności”, podobnie jak klasyczne rezerwaty przyrody, pełnią nie tylko funkcje ekologiczne, ale również edukacyjne.
Celem istnienia parku jest przede wszystkim zachowanie nocnego nieba od nadmiaru światła, dzięki czemu możliwe jest obserwowanie gwiazd,
Trasy rowerowe i biegowe w Górach Izerskich
Góry Izerskie to nie tylko kolejka gondolowa na Stóg Izerski, rozległa łąka górska czyli Hala Izerska ze wspomnianą już Chatką Górzystów, Rozdroże Izerskie, trasy rowerowe dla lubiących emocje czyli świeradowskie Single Tracki i znane w świecie trasy biegowe w Jakuszycach. To także mniej znane okolice, pozostałości po dawnej górniczej i wypoczynkowej działalności okolicy.
W tym artykule chciałabym przedstawić Ci nieco inne Góry Izerskie i Pogórze Izerskie. Nie tak popularne trasy turystyczne i rowerowe, ale nie mniej piękne. Ciekawostki położone z dala od uczęszczanych szlaków. Pozostałości po niełatwej historii tych ziem.
Przecznica – zapomniane izerskie letnisko
Maleńka wioska Przecznica, dziś położona na tzw. „końcu świata”, kiedyś była tętniącą (szczególnie letnią porą) wioską leżącą przy głównym trakcie handlowym z Żytawy do Jeleniej Góry.
Wystarczy odrobina wyobraźni, aby wczuć się w urok dawnego, bardzo popularnego letniska, noszącego przed wojną nazwę Querbach. W Przecznicy, którą przeszłam idąc w kierunku Jelenich Skał zachwyciły mnie ponad stuletnie domy, będące niegdyś karczmami, szkołami i domami letniskowymi dla przybywających do wioski letników.
Część budynków zniknęła już z powierzchni ziemi, jednakże sporo tych ponad stuletnich domów było i jest odnawianych. Wędrując przez wioskę poznałam jej historię dzięki tablicom rozmieszczonym przy poszczególnych budynkach.
Przybywali tutaj letnicy z głównie Drezna i Berlina, a wsród nich także malarz Arno Henschel, który w swoich pracach uwidaczniał piękno wioski i okolic.
Wioska powoli odżywa i – aczkolwiek nie w takim wymiarze, jak na początku XX wieku – zaczyna przyjmować turystów do kolejnych powstających pensjonatów. Pensjonatów mieszczących się w niezwykle urokliwych, starych poniemieckich domostwach i domach gościnnych.
Wiele informacji o wiosce, historii domostw i ich mieszkańców można znaleźć w książce „Przecznica w Górach Izerskich historia i widokówki” Marii Hofer i Andrzeja Zuterka. Autorzy książki kupili stary dom w Przecznicy i remontując go zainteresowali się przeszłością tych ziem. Czego pokłosiem – po kilku latach pracy i poszukiwać – jest wspomniana książka.
Rębiszów – tajemnicza budowla nad torami
Z pobliskiego kamieniołomu wagonikami kolejki linowej (kojarzącej się nieco z górskimi gondolkami narciarskimi) przywożono urobek do zakładu przeróbczego zlokalizowanego przy torach kolejowych w Rębiszowie.
Dwu kilometrowa linia kolejki składała się z dwóch części, połączonych stacją kątową, na której wagoniki mijały się. Do obsługi stacji potrzebne były dwie osoby, a cała konstrukcja była bardzo nowoczesna, wykorzystująca naturalne siły, które powstawały przy przewożeniu wagoników (wytwarzały prąd i hamowały). W kamieniołomie wydobywano bazalt, z którego otrzymywano tłuczeń do budowy dróg.
Po wagonikach i kolejce nie ma już śladu. Pozostał jedynie kamieniołom zasypany odpadami niemieckich żużli hutnictwa cynku.
I ta ciekawa, bardzo wysoka budowla z balkonikami. Dowiedziałam się, że przez te „niby balkony” wjeżdżały wagoniki z urobkiem z kopalni (na dwóch poziomach, w zależności od grubości kruszywa), a balkony chroniły pracowników przed ewentualnymi usypywaniem kruszywa.
Opuszczone kamieniołomy w Izerach
Wspominałam już o kamieniołomach i sztolniach w regionie Gór i Pogórza Izerskiego.
- Najbardziej znana, najwyżej położona odkrywkowa kopalnia w Europie (ponad 1000 m n.p.m.) kopalnia kwarcu „Stanisław”. W kamieniołomie kręcono sceny do filmu „Wiedźmin”.
- Kopalnia św. Jana w Krobicy, w której wydobywano od XVI do XIX wieku rudy cynku i kobaltu. Obecnie funkcjonuje jako Geopark, który można zwiedzać 8 kilometrową trasą (w tym część pod ziemią). Kamieniołom Kropica dostępny jest przez cały rok, dla dorosłych i dzieci od 6 lat. Cennik i godziny otwarcia na stronie Geoparku Krobica.
- Kamieniołom bazaltu pomiędzy Kłopotnicą, a Proszową. W zasadzie nie wolno wchodzić na jego teren, a oczym świadczą tablice właściciela P.R.I Bazalt Rębiszów. Ale warto złamać zakaz, dla cudnych widoków! Zarówno na kamieniołom, który malowniczo odbija się w wypełnionej wodą powydobywczej niecce, jak i na widoki roztaczające się z kamieniołomu na góry. Jednak nie polecam tego terenu na spacer z dziećmi, a jeśli już to cały czas trzeba je trzymać za rękę. Bo tam nie tylko strome skały ileś metrów w dół, ale i wokół, w lesie jest sporo dołów i zagłębień. I nie jest to miejsce do kąpieli, chociaż na mapie Google oznaczone jest jako „Jezioro wyrobiskowe”.
- Kamieniołomy, niecki i sztolnie rozsiane po całym terenie Pogórza i Gór Izerskich. Często zarośnięte, zasypane odpadkami (tak jak ten, który do którego zabrała mnie Ania podczas naszej wędrówki na Sępią Górę), znane tylko miejscowym lub wręcz czekające na odkrycie.
Proszowa – ślad dawnych czasów w Górach Izerskich
Wioska Proszowa wita wchodzących na jej teren informacją, że już w 1792 roku postawiono w niej domy, które przetrwały do dnia dzisiejszego.
Szachulcowe, z małymi oknami, z piękną, kamienną okładziną (bazaltową?) na ścianach i takąż samą dachówką. Otoczone drewnianymi płotami, za którymi rozpościerają się wypełnione malwami i różami ogrody. Sielsko!
Dzisiaj to maleńka wioska w której zamieszkuje niewiele ponad 100 osób, natomiast przed wojną wyglądała zupełnie inaczej. Pomimo, że nie była zbyt popularną miejscowością (nie aż tak jak na przykład pobliska Przecznica), to w każdym domu były pokoje do wynajęcia dla letników.
A oprócz tego w wiosce działo się! Oprócz licznych domów, były tutaj: basen, sala taneczna, dwie karczmy, stacja benzynowa, browar, jubiler, piekarnia i zabytkowy kościół z XV wieku. W zasadzie z tych wymienionych rzeczy przetrwał tylko kościół, który jest wpisany na listę zabytków.
Przez wioskę przebiegało sporo szlaków turystycznych z ławeczkami do wypoczynku i miejscami do podziwiania widoków.
Dzisiaj Proszowa to spokojna wioska, do której warto zajrzeć wędrując po Górach Izerskich.
Gdzie zjeść w Górach Izerskich?
Najwięcej miejsc do zjedzenia oferuje (z racji wielkości miasta i ilości turystów) Świeradów – Zdrój. W samym mieście polecam zajrzeć do restauracji Kalamata (głównie grecka kuchnia) i La Gondola (z włoskimi specjałami). Nieco poza miastem Czarny Potok, w którym zjemy dobrego pstrąga i przepyszne, ukraińskie pierożki.
Na sławne naleśniki koniecznie trzeba zajrzeć do Chatki Górzystów (w weekend może być cieżko, bo bardzo tłoczno). A na deser polecam wpaść do Biorezydencji – pyszne ciacho i kawa w pięknym domu (wiekowym!) we włoskim stylu.
To tylko kilka z propozycji znalezienie dobrych posiłków w Górach Izerskich. Często gospodarze wynajmujący pokoje oferują także wyżywienie, który zazwyczaj jest warte polecenia.
Jak na przykład w Domu Gościnnym Pokrzywnik 11, w którym wypoczywałam wiosną. Na samą myśl o jedzeniu, które przygotowuje Anetka, mam ślinotok! Takich posiłków nie zapomina się nigdy!
Gdzie spać w Górach Izerskich?
Hotel w Górach Izerskich czy agroturystyka? Wybór należy do Ciebie. Góry i Pogórze Izerskie oferują wiele możliwości znalezienia noclegu. Począwszy od dobrej klasy hoteli SPA, hoteli z basenami i apartamentów w Świeradowie – Zdroju, poprzez pensjonaty, aż po klimatyczne i niewielkie agroturystyki.
I to właśnie agroturystyczne gospodarstwa są moimi ulubionymi miejscami na nocleg. Odremontowane stare folwarki, kuźnie, domy wypoczynkowe i dawne schroniska. Położone w spokojnych miejscach, w ładnym otoczeniu, często także z możliwością domowego wyżywienia.
Moim absolutnie numerem jest jest Folwark Wrzosówka Holiday Dom w Kłopotnicy. Warte polecenie są także inne miejsca na weekend lub wakacyjny pobyt w Górach Izerskich są:
- Biorezydencja w Świeradowie – Zdroju. Wygodne apartamenty, warsztaty jogi.
- Gościniec Kaszarnia Kamienne
- Leśny Kurort w Gierczynie
- Izerskie Miejsce w Gierczynie
- Magiczna Kuźnia w Kwieciszowie
- Krobica 51
- Osada Jeździecka Bata Mlądz Mirsk
Schroniska w Górach Izerskich – czas na relaks
Z moich dawnych wędrówek po Górach Izerskich pamiętam klimatyczne schronisko na Rozdrożu Izerskim (rozebrane w 2013 roku). Obecnie działa jeszcze kilka schronisk w Górach Izerskich, do których można zajrzeć podczas wędrówek.
Schronisko na Stogu Izerskim (pod nie można podjechać jedyną gondolą w Górach Izerskich), Chatka Górzystów na Hali Izerskiej, gdzie turyści przychodzą odpocząć, złapać oddech i zajadać się słynnymi na „cały wędrowniczy” świat naleśnikami.
Schronisko turystyczne Orle, obok którego utworzono w ramach Izerskiego Parku Ciemnego Nieba „astrościeżkę” – model układu słonecznego, wskazujący skalę odległości poszczególnych planet od Słońca.
Chatka Robaczka. Prywatne schronisko, do którego zaprasza właściciel, czyli Robaczek. Na coś do zjedzenia, przyłożenia głowy do poduchy przed wyjściem na zarówno czeskie jak i polskie trasy Gór Izerskich. Schronisko Robaczek połączone jest także z trasami biegowymi na Polanie Jakuszyckiej.
Poszukiwanie skarbów – minerały Gór Izerskich
Od czasów Średniowiecza Góry Izerskie były penetrowane przez poszukiwaczy skarbów, albowiem – dzięki procesom zachodzącym w czasie górotworów – licznie występują tutaj kamienie szlachetne i półszlachetne oraz cenne surowce mineralne.
W okolicach Hali Izerskiej i znajdowano (i podobno jeszcze obecnie można znaleść) szafiry, rubiny i ametysty, chalcedony, chryzoprazy, granaty, kryształy górskie i agaty.
Agaty znajdziemy także w pobliskich Górach Kaczawskich, natomiast na poszukiwanie bardziej „miejscowych” skał i minerałów warto umówić się z osobą znającą doskonale te tereny, albowiem samemu ciężko trafić do nieraz mocno już zarośniętych i zasypanych ziemią kamieniołomów i odkrywek, skrywających „skarby”.
Polecam geologa i przewodnika sudeckiego panią Roksaną, która nie tylko zabiera chętnych na wyprawę z młotkiem w roli głównej (bo czymś trzeba rozbijać przecież te skały), ale i jest autorką ciekawych książek dla dzieci, w których bohaterami są góry i minerały.
Nieczynny kamieniołom „Stanisław” i położone w jego pobliżu mniejsze kamieniołomy, to bogactwo mlecznego i różowego kwarcu. Kwarc łatwo znaleźć nie tylko w skałach kamieniołomów, ale i w osuwiskach, a nawet na ścieżkach czy górskich dróżkach. Czasem wystarczy dobrze przyglądać się temu, po czym stąpamy, aby znaleźć kawałek kwarcu pod stopami.
Z kolei rudy cyny, kobaltu i kasyterytu (bardzo rzadkiego minerału) wydobywano w tym rejonie od XVII I XVIII wieku, o czym świadczą pozostałości kamieniołomów i sztolni. Obecnie mocno pozarastanych, często w niczym nie przypominających terenów górniczych. Zachęcam, aby popytać miejscowe osoby o takie miejsca.
Mnie do kilku zasypanych sztolni i nieczynnych kamieniołomów zaprowadziła Ania, z którą poznawałam uroki i tajemnice tej część Gór izerskich.
Co warto zobaczyć w okolicy?
Polecam wybrać się na wycieczkę w góry do Jelenich Skał i źródełka Św. Wolfganga, zachwycić się widokiem na Świeradów Zdrój i okolice z Sępiej Góry, „odkryć” tajemnice Zamkowej Góry i tytoniowej ścieżki, zerknąć do miejsc, w których kręcono Wiedźmina.
A w nieco dalszej okolicy? Aż nie tak dalekiej, bo najwyżej godzinę jazdy samochodem, znajduje się mnóstwo ciekawych miejsc do odwiedzenia.
Wymienię tylko kilka z nich, które poznałam i polecam, bo nie sposób będzie znaleźć czas na eksplorację wszystkich terenów na Pogórzu Izerskim i w okolicy.
Pobliskie Góry Kaczawskie z wulkanami, w których można znaleźć agaty, Wojcieszów, zachwycające Kolorowe Jeziorka w Rudawach Janowickich, czy pobliska Miedzianka z mroczną historią i znakomitym piwem warzonym w miejscowym browarze.
Szukasz ciekawych pomysłów na wakacje w górach?
Sprawdź artykuły, w których znajdziesz najlepsze miejsca na weekend w całej Polsce:
Gdzie na weekend w góry – artykuł, w którym opisuję kilkanaście niesamowitych miejsc na wypoczynek w górach.
Znasz jakieś ciekawe trasy i miejsca w Górach Izerskich?
Podziel się nimi w komentarzu pod artykułem. A jeśli lubisz górskie wędrówki, w moim artykule gdzie na weekend w góry podrzucam ci kilka fajnych miejscówek.
Odkryj także nieco inny rodzaj nocowania wśród natury. Polecam Ci luksusowy namiot – glamping. Bajer niesamowity!
Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach!
Wypełnij formularz, zapisz się na listę, a otrzymasz regularnie informacje o nowych przepisach i relacjach z podróży!