2016 Podróże Świat Włochy

Sardynia – gdzie latem śpisz przykrywając się … obrusem

Danuta Walter - Urych Danuta Walter - Urych 20 czerwca 2016

Zamieszkać na Sardynii można nawet za 1€ – i to na nieograniczony okres czasu. W maju 2016 władze wyspy, chcąc zachęcić do osiedlania się na wyludniających się terenach, stworzyły specjalny program.

Na początku objęto nim dwie miejscowości: Nulvi i Ollolai. Za symboliczne euro można nabyć nieruchomość, jednocześnie zobowiązując się do jego wyremontowania. Celem tej inicjatywy, wspieranej finansowo przez władze regionu, jest zaludnienie pustoszejących miasteczek i wyremontowanie domów, które niszczeją.

kolorowe, stare domy na pierwszym planie stoliki nakryte do kolacji

Sardynia- takie klimaty: chce się zamieszkać, nieprawdaż?

Gdzie zamieszkać

Nawet jeżeli nie zakupiliśmy ruiny (czyt. nieruchomości) to i tak mamy  mnóstwo możliwości noclegów: począwszy od świetnie wyposażonych, dużych a mimo to klimatycznych hoteli, poprzez liczne pensjonaty, aż po spanie w namiocie.

Sardynię zwiedzałam z grupą przyjaciół i znalazłam dla nas zakwaterowanie w agroturystyce.

Warunki dobre, położenie niezłe – 300 metrów od morza w malutkiej, nadmorskiej osadzie San Pietro – godzinę drogi od lotniska w Cagliari. Jako, że na południowym wschodzie jest najcieplej, a nasza podróż przypada na przełom maja i czerwca – stąd decyzja o takiej lokalizacji.

żółty domek na pierwszym planie drzewo

Sardynia – moja kwatera

Korzystałam z wyszukiwarki: www.agriturismo.it – godna polecenia strona, gdzie zaznaczając preferencje dotyczące położenia i wyposażenia noclegów, otrzymujemy szczegółowe informacje, włącznie z umiejscowieniem na mapie.

Ceny od 20 € od osoby. Często ze śniadaniem, jednak musimy mieć świadomość na czym polega włoskie śniadanie: najczęściej coś słodkiego plus cappuccino. Bywa oczywiście, że jest bardziej urozmaicone, wzbogacone na przykład o produkty, które produkują gospodarze.

owoce morwy na drzewie

Sardynia – drzewo morwy przed moim domkiem: mogę korzystać do woli

W naszym przypadku były to pomidory (lekko zielone co prawda!), ale znajomi mieszkali w winnicy i codziennie do śniadania dostawiali… dzban domowego wina.

Spory wybór zakwaterowań oferuje także booking od pokoi w pensjonatach, po tradycyjne, mniej lub bardziej gwiazdkowe – hotele.

Pomidor jak dojrzewa, to zielenieje

Piękno przyrody w połączeniu z lazurem wody, piaskiem niczym nad Bałtyku, skalistym jakby chorwackim wybrzeżem plus prawie puste plaże ( ale restauracje na plażach otwarte) to wszystko znajduję na początki maja w maleńkim San Pietro. 

Tak naprawdę to znalazłam znacznie wcześniej, a „chłopek z Google” pomógł mi podjąć decyzję. Tak więc dzisiaj przekonałam się naocznie, że dobrze wybrałam.

Zamieszkałam w gospodarstwie agroturystycznym. Miejsce przyjemne, gospodarze mniej – cóż, czasem i tak się zdarza.

Hitem wakacji były… zielone, dojrzałe! pomidory.

Ponieważ wybrałam agroturystykę z uprawą pomidorów – liczyłam na codzienną dawkę tychże do śniadania.

Ku mojemu zdziwieniu – nic podobnego nie nastąpiło. Dopiero, kiedy kupiłam do śniadania pomidory w sklepie, Signora rzekła, żeby nie jeść takich beznadziejnych sklepowych i na stole pojawiły się… zielone pomidory z drobnymi przebłyskami czerwieni.

Na okazane przeze mnie zaskoczenie soczystą zielenią warzywa, stwierdziła… że to taki gatunek. Smakowały jak trawa lub po prostu jak niedojrzały pomidor! A tak na marginesie w szklarniach na krzakach wisiało mnóstwo niedojrzałych … bo czerwonych.

Bogatą ofertę miejsc noclegowych znajdziemy także na oficjalnej stronie Departamentu Turystyki: www.sardegnaturismo.it.

Wyszukiwarka pomaga wybrać  propozycję wg regionu, a wyboru dokonać możemy pomiędzy pomiędzy hotelami (alberhgi), luksusowymi ośrodkami wypoczynkowymi (resorti di lusso), wioskami turystycznymi (villaggi turistici), domami wakacyjnymi (case vacanze), gospodarstwami agroturystycznymi (agriturismo),pokojami do wynajęcia (affittacamere),kempingami (campeggi) i hostelami młodzieżowymi (ostelli).

W wyszukiwarce – oprócz noclegów – znajdziemy także wiele informacji na temat jedzenie, kultury, ciekawych miejsc na wyspie.  I co ważne: nie tylko po włosku!!

Większość ofert  biur podróży – także polskich – dotyczy zakwaterowania na północy wyspy, bo tam podobno jest najładniej. Słynna Costa Smeralda (Szmaragdowe Wybrzeże) pełne blichtru i luksusowych hoteli, na pewno warte jest zobaczenia.

Wybrany przeze mnie skrawek wyspy jest bardziej kameralny, obfitujący w mnogość urokliwych, romantycznych plaż.

kółko ratownicze i lina ratownicza

Sardynia – na mojej plaży w San Pietro

W każdej części wyspy jest coś ciekawego do zobaczenia, więc gdziekolwiek się zatrzymamy, nie będziemy żałować. Tym bardziej, jeśli część wakacji będzie polegała na leniuchowaniu, spacerowaniu i plażowaniu – jak było w moim przypadku.

Warto zaznaczyć, że mieszkanie w agroturystyce plus lunch w knajpce (najlepiej na plaży) i kolacje w restauracjach, nie czynią wakacji tanimi. A doliczając ceny biletów i wynajmu samochodu wręcz odwrotnie – z biurem podróży wychodzi znacznie korzystniej finansowo.

Włoska pościel

Dostaniesz  dwa prześcieradła, pomiędzy które należy się „wsunąć się” i poduszką. Czasem łózko przykryte jest  bawełnianą kapą, która daje nieco ciepła w chłodniejsze noce.

Asia – moja 6-letnia współpodróżniczka – po pierwszej sardyńskiej nocy zachwycona opowiadała, że spała przykryta… obrusem! Z reguły w szafach są dodatkowe koce – przydatne w chłodniejsze noce – a jeśli nie ma, trzeba o nie poprosić.

Język sardyński

Język sardyński będzie najlepszy do porozumiewania się z mieszkańcami wyspy. To nie moje przejęzyczenie – sardyński jest uznany za język i większość Sardyńczyków nim włada. Każdy mieszkaniec wyspy mówi oczywiście ojczystym językiem – włoskim.

Planując podróż czytałam informacje, że większość ludzi mających kontakt z turystami zna język angielski. W czasie swojego pobytu trafiałam głównie na mniejszość! Tak, że moja szczątkowa znajomość włoskiego okazywała się bardzo przydatna. Ponieważ Włosi przyjaźnie reagują na próby użycia ich języka i często  podejmują próby nauczenia nowych słówek czy zwrotów – dla mnie jest to wartość dodana wakacji.

 Transporto passegeri

Transporto passegeri (transport pasażerów ) – wypatrujmy tablic z takimi informacjami, jeśli chcemy skorzystać z transportu łódką lub pontonem. Dzięki takiej wycieczce będziemy mieli okazję dotrzeć do malowniczych, często niedostępnych z lądu (albo dostępnych po kilku kilometrowej wędrówce), malowniczych plaż i jaskiń.

 Ogrodzenia i zasieki

Mam wrażenie, że cała wyspa jest ogrodzona różnego rodzaju ogrodzeniami, często z kolczastymi drutami. Najlepiej nie dać się pokonać ciekawości i lepiej ich nie przekraczać.

opuncja z dziura w środku

Sardynia – a jak nie druty, to kolczaste opuncje

Włócząc się po wyspie zastanawiałam się skąd w okolicach niezamieszkałych aż tyle ogrodzeń, czasem wyglądających jak zasieki. Dowiedziałam się od Sardyńczyków, że prawie 30 tysięcy hektarów!! gruntów na wyspie to czynne poligony wojskowe, na których regularnie ćwiczą żołnierze NATO.

skały na nich idący mężczyzna

Sardynia – bez zasieków też nie jest łatwo!

Garść porad przydatnych nie tylko na Sardynię, ale i na wszystkie wakacyjne, gorące wyjazdy

Słońce…  nie tylko w lipcu i sierpniu mocno świeci. Również, a może nawet bardziej, w miesiącach około letnich jest bardzo niebezpiecznie. Na plaży nie czuć upału, szczególnie że zawiewa tu często lekki wiaterek i sparzyć się jest niezwykle łatwo. Dlatego przez pierwsze dni trzeba używać jak najmocniejszego filtra,a chodząc po ulicach wybierać wzorem miejscowych, zacienioną stronę ulicy.

 Woda –  świetnym pomysłem mojej koleżanki, uwielbiającej wylegiwać się na plaży, jest trzymanie kilku małych butelek z wodą w zamrażarce i zabieranie ich na plażę. Dzięki zamrożeniu będą służyć ochłoda jeszcze przez kilka godzin.

Podobno woda w kranach na Sardynii nadaje się do picia, ale ja jednak kupuję w sklepach. I co ważne! dużo pić – właśnie najlepiej wodę, która jest najlepsza do gaszenia pragnienia.

 „Lodówka” na plażę – pomysłem jest włożenie do torby izolacyjnej (takiej zwykłej, które u nas także wiszą przy mrożonkach) butelek z zamrożoną wodą plus jakieś  przekąski na plażowanie. Wszystko będzie przyjemnie schłodzone, a pod koniec dnia woda będzie do wypicia – pewnie nadal lekko schłodzona.

ludzie na plaży idą

Sardynia – na takiej plaży przyda się ekwipunek

Sardyńskich smaczków – nie tylko kulinarnych – doświadczysz, gdy klikniesz w poniższe linki: 

Nocleg na Sardynii

Możesz skorzystać z ofert tanich lotów i poszukać noclegu na Booking, ale możesz także skorzystać z gotowej ofert jednego z polskich biur podróży i znaleźć klimatyczny hotel lub pensjonat i zwiedzać Sardynię rozkoszując się jej pięknem.

Wpisz datę, kiedy chcesz pojechać i … rezerwuj :).

Zastanawiasz się, gdzie zostawić samochód? Oto kilka propozycji parkingów w pobliżu lotniska Znajdź parking

Oceń artykuł
[Głosów: 1 Średnia: 5]

Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach!

Wypełnij formularz, zapisz się na listę, a otrzymasz regularnie informacje o nowych przepisach i relacjach z podróży!

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments