Wleń na Dolnym Śląsku. Odkryj zamek Lenno i niezwykłe pałace
Zamek Wleń znany jest także jako Zamek Lenno. Zamek, który określany jest jako – prawdopodobnie – najstarszy murowany zamek w Polsce.
A na pewno najstarszy na Dolnym Śląsku.
W X wieku na szczycie góry w czeluści dawnego wulkanu postawiono gród. Na jego bazie w 1160 roku Bolesław Wysoki postawił pierwszą murowaną budowlę, która w późniejszych wiekach została znacznie rozbudowana.
Miejscowa ludność nazwała zamek Hedwigsburg od imienia świętej Jadwigi, która – jak mówi legenda – modliła się w kaplicy na zamku.
Średniowieczne przywileje Wlenia
Wleń w XIV rozkwitał! O jego rozwój zadbali książęta piastowscy nadając mu szereg przywilejów. Wleń otrzymał między innymi przywilej mili piwnej ( czyli w odległości mili od browaru mieli wyłączność na sprzedaż swojego piwa) i niższego sądownictwa. Ustanowiono we Wleniu także komorę celną.
Szczególnie w rozwoju miasta w tym stuleciu zapisał się książę świdnicko – jaworski Bolko II Mały. Za jego panowania Wleń był małym, ale prężnie rozwijającą się rzemieślniczo – handlową osadą. W dobrej egzystencji miasta przeszkadzały klęski żywiołowe – powodzie, ataki szarańczy, klęski głodu i zarazy.
Wylewy Bobru w 1324 i 1354 roku dokonały olbrzymich spustoszeń. Według kronikarzy na przestrzeni kilku wieków Wleń był zalewany ponad 150 razy.
Kolejne nieszczęście dla miasta „przyleciało” powietrzem. Szarańcza w 1335 roku spustoszyła miasto i okolice powodując klęskę głodu. Powiada się, że głodni mieszkańcy zaczęli łapać, a następnie hodować gołębie, które z kolei przeznaczali do handlu. Od XVI wieku we Wleniu zaczął działać targ gołębi, na który zjeżdżano z odległych okolic.
Wleń wraz z kilkoma miastami zawiązał związek obronny, którego celem było ściganie i karanie złodziei i rabusiów grasujących na traktach handlowych.
Pod koniec XIV wieku Wleń wraz z zamkiem został odsprzedany rodowi von Zedlitz.
W ten sposób Wleń stał się miastem prywatnym i takim pozostał aż do 1690 roku.
Połowa XVI wieku to także atak zarazy na miasto, która zdziesiątkowała jego mieszkańców. Wtedy też wygnano z miasta nielicznych Żydów posądzając ich o zatrucie studzien i spowodowanie choroby.
W kolejnych wiekach miasto nie rozwijało się i utraciło swoje znaczenie.
Dzisiaj jest sennym miasteczkiem odwiedzanym dla górującego nad miastem zamku Lenno i dwóch pałaców.
Zamek Lenno – najstarszy murowany zamek
Na początku wieku XIII często na zamku przebywał książę Henryk I Brodaty wraz ze swoją małżonką Jadwigą (która została świętą i jest patronką Śląska).
Miejscowa ludność zamek nazwała od imienia Jadwigi (Hedwigsburg), po II wojnie światowej funkcjonowały nazwy: Lenno, Lenno-Zamek, Zamek Lenno oraz Łupki-Zamek. Obecnie nazywa się zamek Wleński Gródek.
Warto „wdrapać” się na wzgórze i posłuchać historii zamku chętnie opowiadanej przez przewodników lub przeczytać dostępne na miejscu materiały.
Dobrze zachowana i łatwo dostępna baszta oferuje znakomite widoki na pasmo Karkonoszy, a także panoramę na Krainę Wygasłych Wulkanów (Góry Kaczawskich).
Drugą pokusą, mniej męczącą a w dodatku słodką jest ... szarlotka, z której słynie pałacowa kawiarnia. A kawiarnia, to już zupełnie inna, nieco nowsza historia, ale wiążąca się ściśle ze wspomnianymi murami. O niej opowiem za chwilę.
Wspomniany zamek został porządnie zniszczony w czasie wojny trzydziestoletniej w 1646 roku i już nigdy nie został odbudowany.
W tym czasie nowym właścicielem zamku został Adam von Kaulhaus, pułkownik wojsk francuskich. Nie zdecydował się jednak na odbudowę zrujnowanej budowli, lecz zbudował nieopodal nowy pałac wraz z zabudowaniami, wykorzystując do stawiania ścian materiał z zamkowych murów.
Kolejne wieki przyniosły nowych właścicieli, z których ostatni z nich – rodzina von Haugowitz – zamieszkiwała w pałacu aż do końca wojny. Podczas wojny w komnatach pałacu mieścił się sztab frontu, którego komendantem był kapitan rezerwy von Haugwitz.
Wojska radzieckie stacjonujące po wojnie w pałacu przyczyniły się do zniszczeń jego wnętrz, a wiele cennych elementów wyposażenia zostało zrabowanych.
U stóp zamku „drzemie” niewielki kościółek Świętej Jadwigi. Warto do niego zajrzeć. W weekendy i święta jest otwarty od 12 do 13 oraz od 14 do 15. Oprowadzenia przewodnickie odbywają się o 12.30 oraz 14.30.
Zamek Lenno. Wleń – dojazd i godziny otwarcia
- W sezonie (maj-październik):
od poniedziałku do piątku: od 11 do 17
w soboty i niedziele (oraz święta): od 10 do 18 - Poza sezonem (listopad-kwiecień):
od poniedziałku do piątku: od 11 do 16
w soboty i niedziele (oraz święta): od 10 do 17 - Możliwość zwiedzania zamku przez grupy także w innym terminie – po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym: + 48 883 127 097.
- Dojazd do zamku:
- Samochodem można dojechać do wsi Łupki 2 km od Wlenia i znaleźć parking na poboczu drogi.
- Samochód można zostawić w miasteczku Wleń i żółtym szlakiem ( około 20 minut) dojść do zamku.
- Na końcu drogi na górze zamkowej znajduje się niewielki prywatny, który przeznaczony jest dla klientów kawiarni.
Więcej informacji o zamku, jego historii oraz wizycie Królowej Jadwigi znajdziesz na stronie Zamku Lenno.
Luk Vanhauwaert – zbawienie dla pałacu
Późniejsze losy pałacu jakże tożsame są z innymi tego typu zabytkami w Polsce: najpierw zaadaptowano go na liceum, później urządzono w nim sanatorium. Kiedy kolejni właściciele – PKP, a następnie Poczta Polska – w 1991 roku opuścili pałac, budynek w zastraszającym tempie zaczął popadać w ruinę.
W 2000 roku pałac nabył Luk Vanhauwaert z pochodzenia Belg, który odremontował zabudowania i zadbał o przyległy park i ogród.
W pałacu urządził stylową kawiarenkę ( ze wspomnianą wyżej pyszną szarlotkę o firmowej nazwie „Lenno”).
W przyległych do pałacu zabudowaniach jest możliwość wynajmu pokoi w Domu Gościnnym, który oferuje wygodnie i ze smakiem urządzone apartamenty ( niektóre z kominkiem) z widokiem na góry.
Luk jest postrzegany jako człowiek, który robi wiele dobrego dla regionu ( warsztaty dla artystów, spotkania, charytatywne imprezy), a o sobie mówi:
To był przypadek, że tutaj zamieszkałem. Przyjechałem odwiedzić znajomych na Dolnym Śląsku, tylko na jeden dzień. Zobaczyłem górę z pałacem. Która mnie urzekła. Tak jak i okolica. Zostałem tutaj na zawsze.
Kawiarnia Pałac Lenno
Zaprasza na pyszne desery w weekendy, a w wakacje ( do 15 września) codziennie od godziny 11.00 do 18.00. Adres kawiarni Lenno: Wleński Gródek – Łupki 53 tel. 504 57 87 48
Mroczna historia Pałacu Księżniczki we Wleniu
Pałac Księżniczki we Wleniu położony jest w oddaleniu od góry zamkowej, na obrzeżach miasta. Otoczony ładnym ogrodem, dostępnym dla każdego, kto ma ochotę w nim pospacerować.
W dawnym pałacu można wyjąć komnatę i spędzić noc w komforcie minionych epok lub chociaż zajrzeć do odnowionego wnętrza na filiżankę kawy.
Pałac jest ładny i zadbany, jednak w jego murach drzemie tragiczna historia. W 1921 roku jedyną właścicielką pałacu i spadkobierczynią wielomilionowej fortuny była szesnastoletnia Dorothea Rohrbeck.
14 lutego tegoż roku w pokoju gościnnym pałacu została zastrzelona zarówno Dorothea jak i towarzysząca jej kuzynka Urszula. O zbrodnię podejrzewano ojczyma kuzynki, który będąc żądnym przejęcia majątku, dopuścił się zbrodni, za którą zresztą został osądzony i skazany na śmierć.
W lutym 2019 roku z inicjatywy obecnych właścicieli pałacu, nadano alejkom parkowym imię Dorothei Rohrbeck, która nie tylko jako młoda osoba zakończyła życie, ale była także bardzo pomocna i uczynna dla biednej, miejscowej ludności, chociaż – posiadając miliony – sama nie żyła w dostatku.
Wleń noclegi
W pobliżu miasteczka Wleń można znaleźć sporo miejsc na ciekawy nocleg – zarówno w klimatycznych agroturystykach jak i nocleg w zamku.
Podróżując po Polsce zapisuję w pamięci ciekawe miejsca na nocleg. I tak właśnie znalazłam Pokrzywnik 11 w pobliżu Wlenia jak i wiele innych miejsc, gdzie nocować podczas wakacji lub weekendu.
A jeśli masz ochotę pozwiedzać okolice Wlenia, to zerknij do zapory w Pilchowicach, wstąp na kufel wybornego piwa do Miedzianki, odwiedź muzeum Pawlaka i Kargula.
Źródło: Tablice informacyjne umieszczone przy zamku Lenno
Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach!
Wypełnij formularz, zapisz się na listę, a otrzymasz regularnie informacje o nowych przepisach i relacjach z podróży!
Bardzo dziękujemy za miłe słowa i interesujący reportaż min. o Pałacu Lenno!
Witam, miłe słowa, bo płynące z zachwytu miejscem :). Cudownie jest u Was, a ja z chęcią polecam miejsca, które mnie zachwyciły. pozdrawiam dana