Lifestyle

Powiastka o tym, jak w Pałacu Pakosław znalazłam nie tylko to co grzechu warte…

Danuta Walter - Urych Danuta Walter - Urych 12 kwietnia 2019

Pałac Pakosław. Jakże inny od innych zamków i pałaców zaadaptowanych na hotele. Przepełniony dobrą energią, pastelowymi barwami i ciepłą atmosferą.

I jedzeniem! Takim, że masz ochotę przeciągać posiłek w nieskończoność.

A jeśli już zdecydujesz się „ruszyć na pokoje”, które kuszą kolorami i niekonwencjonalnym wystrojem, to tylko po to, aby z zasiąść w wykuszowym oknie z widokiem na ogród i z lubością oddać się lekturze...

Okno wykuszowe

W wykuszowym oknie czas płynie jeszcze wolniej

Wagabunda w Pałacu

Wielkim zaskoczeniem było dla mnie zaproszenie na wydarzenie „Pałac od Kuchni – Pakoslove is in the Air”.

Spośród tysiąca blogerów istniejących od wielu lat w sieci, mój świeżutki blog JaWagabunda został dostrzeżony.

Ucieszyło mnie to podwójnie. Po pierwsze, że moja praca została doceniona, a po drugie, że odkryłam kolejne, świetne miejsce. Takie, które z prawdziwą przyjemnością mogę polecić czytelnikom mojego bloga, jako lokum, w którym z najwyższą przyjemnością będziecie mogli przyłożyć głowę do poduszki na zakończenie dnia obfitującego w wiele przyjemności.

Jeśli jedno zdjęcie mówi tyle, co tysiąc słów, a jeden film mówi więcej, niż tysiąc zdjęć, to doświadczenie czegoś osobiście mówi… wszystko?

Z takim przesłaniem trafiłam do Pałacu, aby móc przekonać że jak wyglądają miejsca, które tworzą i w których pracują ludzie z pasją.

Miejsce, które w znacznej części tworzą kobiety, bowiem zdecydowaną większość załogi tworzą niewiasty.

Właściwie słowo „niewiasta” nie bardzo tutaj pasuje, chociaż tak mocno kojarzy się z tym co zaprzeszłe. Bowiem pałac, pomimo, że w jego murach drzemią lata historii, zaskakuje lekkim, ciepłym wnętrzem.

Wysłuchałam opowieści właścicielki spółki zarządzającej Pałacem Bogny Dudy-Jankowiak, o historii i przyszłości pałacu.

Historia pałacu Pakosław

Krok w przeszłość…

Pałac Pakosław

… i w przyszłość podczas spotkania

Nietuzinkowe wnętrza zaprojektowane przez poznański duet architektoniczny „Room Service” Annę Brodziak i Karolinę Rogalską – Niemczal, odrywaliśmy biorąc udział w grze terenowej, która uchyliła rąbka tajemnicy „jak tutaj jest”.

Torba lniana z nadrukami Pałac Pakosław

Zaproszenie do odkrywaniu pałacowych pokoi

Nagrodą w grze był dwudniowy pobyt w pałacu, który miałam szczęście wygrać! W tegorocznych planach wyjazdowych miałam eksplorację pobliskich „Stawów Milickich”, więc tym bardziej wygrana mnie ucieszyła!

Przysłowiową „Wisienką na torcie” był poczęstunek przygotowany przez pałacową kuchnię. A w jego trakcie pogaduchy, pogaduchy, pogaduchy…

A wieczorem …

Każdy pokój pałacu to inna historia, inne smaki, kolory. Zapachy w wyobraźni.

Ja zanurzyłam się w „Makowcu”. Miejscu, w którym lampa podpowiada jak upiec ciasto, a wykuszowe okno z widokiem na ogród zaprasza na błogie lenistwo w towarzystwie książki lub gry (wypożyczonych z pałacowej biblioteki). Tutaj nawet tabliczka „nie przeszkadzać” ma swój klimat…

Krótka relacja fotograficzna z tego spotkania niech będzie zachętą do zerknięcia do mojego artykułu o o Pałacu Pakosław.

Pałac znajdziesz w połowie drogi pomiędzy Wrocławiem, a Poznaniem w pobliżu Rawicza. Jeśli chcesz odetchnąć od miasta, to klikając na Pałac Pakosław zobaczysz, który pokój czeka dla Ciebie.

Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach!

Wypełnij formularz, zapisz się na listę, a otrzymasz regularnie informacje o nowych przepisach i relacjach z podróży!

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments