Sewilla: Plac Hiszpański, korrida i Carmen – zobacz atrakcje miasta
Sewilla. Na Hiszpańskim Placu, dzięki wprowadzeniu pisma obrazkowego, nie znając języka hiszpańskiego, poznasz historię całego kraju.
A w miejscu położonym nieopodal przekonasz się – za sprawą pochodzącej właśnie stąd znanej na całym świecie Carmen – jak tragicznie może zakończyć się niewłaściwie ulokowane uczucie.
Wielkanoc w Sewilli
Kolejny dzień mojego pobytu w Andaluzji przypada na poranek Wielkanocy. Po spędzeniu kilku dni w Sewilli podczas obchodów Semana Santa, nadeszła niedziela, zupełnie inna niż miniony Wielki Tydzień.
Późny poranek Wielkanocy wita mnie pogodnym i słonecznym dniem. Hiszpanie po całotygodniowych obchodach Wielkiego Tygodnia wreszcie dzisiaj odpoczywają. Ale nie świętują!
To, co było najważniejsze już minęło Semana Santa. Dzisiaj tylko niektórzy idą na niedzielne msze święte, ale generalnie niedziela wielkanocna nie jest jakoś specjalnie obchodzona. Po południu spotkają się z rodzinami lub przyjaciółmi na kolacji w restauracji i razem spędzą czas.
A póki co, pora na moje najdziwniejsze śniadanie świąteczne. Czyli churros i gorąca czekolada.
Churros i gorąca czekolada – jeden z ulubionych przez Hiszpan zestawów śniadaniowych, idealny na energetyczny początek dnia.
Jak dla mnie niezbyt dobry, zbyt tłuste, ale żeby tradycji stało się zadość, ten jeden raz mogę się poświecić.
Dzień trzeci w Sewilli – plan zwiedzania
- Plaza de Toros – Arena Korridy
- Kontynuacja wątku miłosnego – tym razem z udziałem kobiety, a konkretnie mówiąc – Carmen
- Torre del Or – Złota Wieża
- Real Fábrica de Tabacos – Królewska Fabryka Cygar
- Plaza España – Plac Hiszpański
- Parque Maria Luisa
Sewilla korrida
Plaza de Toros de la Real Maestranza de Caballeria (Arena Corridy). Wybudowana w XVIII wieku, uważaną za jedną z najpiękniejszych aren świata. Mieści się w niej ponad 13 tysięcy widzów, i mimo ogromnych rozmiarów, cieszy się bardzo dobrą akustyką.
Sezon Corridy rozpoczyna się zaraz po zakończeniu Semana Santa, bo już w Poniedziałek Wielkanocny.
Jeśli ktoś nie ma ochoty oglądać korridy, to może zwiedzić samą arenę z przewodnikiem. W trakcie takiej wycieczki można zobaczyć kapliczkę z wizerunkiem MB Bolesnej, w której modlą się przed walką Toreros (torreadorzy) oraz zaglądnąć do muzeum areny, w którym prezentowane są tradycyjne stroje torreadorów i szereg ciekawych plakatów reklamujących walki.
- Adres Areny Corridy: Paseo de Colon 12 – www.realmaestranza.com
- Otwarte 1.XI – 30.III: 9.30 – 19.00
- Otwarte 1.IV – 31.X.: do 30 9.30 – 21.00
- Zwiedzanie w języku angielskim lub hiszpańskim
O co chodzi w Carmen w Sewilli?
Arena Corridy swoją sławę zawdzięcza nie tylko bykom i torreadorom, ale i pewnej pięknej Cygance o imieniu Carmen. W miejscu, gdzie XVIII wieku Carmen czekając na sławnego torreadora, odrzuciła zaręczyny zakochanego w niej żołnierza, do dzisiaj jej podobizna spogląda hardo z cokołu na podziwiających ją przechodniów.
Carmen to postać fikcyjna z opery o tym samym tytule. Carmen była kobietą o niezwykłej urodzie i temperamentnym charakterze, która pracowała w przemyśle tytoniowym w Sewilli. Niezdolna do stałego uczucia, często zmieniająca kochanków, nie czuje się odpowiedzialna za krzywdę, którą wyrządza „usidlonym” przez siebie mężczyznom.
Zafascynowany jej historią Prosper Mérimée napisał nowelę z Carmen w roli głównej. Jednak jej sława poszła w świat za sprawą opery francuskiego kompozytora Georgesa Bizeta po tym samym tytułem.
Entuzjastycznie witany przez zebranych, wkracza do cyrku torreador Escamillo w towarzystwie odświętnie wystrojonej Carmen. Przyjaciółki ostrzegają Carmen przed zemstą Don Joségo, lecz Cyganka lekceważy sobie niebezpieczeństwo. Pozostaje na placu, gdzie odnajduje ją Don José. Przybył raz jeszcze błagać niewierną kochankę, by porzuciła toreadora i poszła z nim. Jednak ani jego prośby i zaklęcia, ani wspomnienia dawnych dni miłości nie znajdują oddźwięku w duszy Carmen. Woli ona raczej śmierć niż życie przy boku człowieka, którego już nie kocha. Gdy spoza murów cyrku rozbrzmiewają okrzyki i oklaski na cześć zwycięskiego torreadora, Carmen rzuca się ku cyrkowej bramie, chcąc jak najprędzej ujrzeć Escamillo. W tym momencie nieprzytomny z rozpaczy Don José przebija ją sztyletem.
„L’amour est un oiseau rebelle” (Miłość jest wolnym ptakiem) – fragment arii z opery Bizeta jest najlepszą charakterystyką głównej bohaterki. Po latach utwór ten połączył Cygankę Carmen z inną, fascynującą, legendarną postacią, primadonną La Scali – Marią Callas.
„Habanera” z Carmen w wykonaniu Callas, nawet dla kogoś, kto nie rozpoczął jeszcze przygody z operą będzie artystycznym przeżyciem. Słuchając fragmentu opery Bizeta, przenosimy się wieki wstecz. A uczucia, o których śpiewa solistka, pozostają niezmienne mimo upływającego czasu.
- Pomnik Carmen znajduje się ulicy Paseo Colon 12
W ciekawy klimat czasów wprowadzimy się oglądając nakręcony w 2003 w Sewilli i Kordobie film „Carmen” (reż. Vicente Aranda) lub czytając nowelę Prospera Mérimée.
Złota wieża w Sewilli
Torre del Oro(Złota Wieża) to kolejny symbol Sewilli. Spośród 166 wież obronnych, wchodzących w skład dawnej fortyfikacji miasta, ta właśnie zajmowała pozycję strategiczną. Pomiędzy Torre del Oro, a nieistniejącą dziś budowlą znajdującą się po drugiej stronie rzeki, można było – w razie najazdu wrogów – rozpiąć łańcuchy.
Wieża zawdzięcza swą nazwę nie tylko zdobiącej ją w czasach Almohadów złocistej okładzinie z płytek azulejos, ale także temu, że w czasach wielkich odkryć geograficznych przechowywano w niej złupione w koloniach złoto.
Fabryka Cygar w Sewilli
Real Fábrica de Tabacos (Królewska Fabryka Cygar) nieśmiertelność budowli zapewniła wspomniana wyżej cyganka Carmen. Real Fábrica de Tabacos była pierwszą fabryką na terenie Europy, w której produkowano cygara i papierosy.
Zbudowana w XVIII wieku, z pomieszczeniami do cięcia i suszenia tytoniu, z mieszkaniami dla zarządców i strażników (a nawet więzieniem dla kradnących tytoń), wytwarzała ¾ zapotrzebowania rynku europejskiego na cygara. W budynku, gdzie dzisiaj kształcą się piękne Hiszpanki, niegdyś pracowały urodziwe cyganki zwijające cygara na swych kształtnych udach.
Warto rzucić okiem na sąsiadujący z budynkiem elegancki Hotel Alfonso XIII, gdzie na początku XX wieku jego inauguracyjnym wydarzeniem był ślub Isabel de Borbon z polskim hrabią Janem Kantym Zamojskim ze Starej Lubovni (obecnie Słowacja).
Plac Hiszpański – prawdziwa perła Sewilli
Przed dużą, metalową bramę, wchodzę na ulubiony przez Hiszpan Plaza de España (Plac Hiszpański), wchodzący w skład Parque de Maria Luisa. To imponujący plac, o powierzchni ponad 50 tysięcy mkw, w kształcie podkowy, który otaczają mini – galerie. Cały kompleks powstał na Wystawę Iberyjsko – Amerykańską w 1929 roku, a jego autorem jest Aníbal Gonzalez.
Plac jest szczególnie znany ze względu na swoją architekturę, która nawiązuje do stylu neomudejar (rodzaj architektury mauretańskiej), z charakterystycznymi łukami i azulejos, czyli kolorowymi, ceramicznymi płytkami. Na Plaza de España znajdują się także liczne rzeźby i posągi, które przedstawiają ważne postacie z hiszpańskiej historii.
Przez Plac Hiszpański płynie sztuczna rzeka, nad którą przerzucone są cztery malownicze mostki – idealne miejsce do zrobienia sobie fotografii.
Ilość mostów nie jest przypadkowa – reprezentują one cztery historyczne krainy Hiszpanii: Kastylię, Aragonię, León i Navarrę. Jeśli dodać do tego tryskającą wodą fontannę czy pływających w łódkach ludzi, pojawia się prawdziwie idylliczny obrazek.
Fantastyczną lekcję historii Hiszpanii możemy odbyć spacerując wzdłuż budowli.
Albowiem architekt zaprojektował miejsce dla każdej z 48 prowincji hiszpańskich. Miejsca oddzielone są kamiennymi ławami, a wszystkie ściany pokryte kolorowymi płytkami ceramicznymi azulejos. Oglądam – w alfabetycznej kolejności – herby prowincji, mapy z miastami, a na ścianie najważniejsze wydarzenia z historii.
Z różnych zakątków pobrzmiewa muzyka, a na górnej kondygnacji, przy grającym flamenco mężczyźnie, powstała spontaniczna szkoła flamenco. Ot, taki klimat miejsca, którego nie chce się opuszczać.
Za alejkami placu, na styku z parkiem wabi pomarańczowy symbol miasta – mnóstwo obwieszonych dojrzałymi pomarańczami, drzewek.
I tak z zachowanymi w głowie obrazami, zmysłowym zapachem cytrusów, a w sercu przeżyciami, opuszczam Sewillę. Koniecznie zobacz nieco inne oblicze Sewilli, które poznałam podczas poprzednich dni mojego pobytu w Sewilli.
Ile czasu potrzeba na zwiedzanie Sewilli?
Nie wszystkie atrakcje, które zaplanowałam zdążyłam zobaczyć, pomimo trzech dni pobytu w Sewilli. A czy można zwiedzić Sewillę w jeden dzień? Zapewne tak, ale nie wczujesz się w klimat miasta, i nie poznasz największych atrakcji Sewilli.
Zostawiłam sobie na następne odwiedziny w Sewilli:
- Alcazar Pałac Królewski i Ogrody. Bogactwo ornamentyki, dekoracji ceramicznych i komnat sprawia, że Sewilski Alkazar zalicza się do najwspanialszych kompleksów pałacowych w Hiszpanii. Do zwiedzania także przepiękne ogrody. Usytuowane są obok katedry, zwiedzanie w godzinach 9.30-19.00, wstęp kosztuje 10€.
- Bary flamenco w Trianie – liczne przy Calle Betis, nabrzeżnej ulicy zaraz po przejściu mostu od centrum miasta.
- Feria de Abril – Kwietniowe Święto w Sewilli o nazwie Feria de Abril, które rozpocznie się za dwa tygodnie. Jak co roku – w poniedziałek o północy, dwa tygodnie po zakończeniu obchodów Semana Santa (Wielki Tydzień), a zakończy się pokazami sztucznych ogni, następnej niedzieli o północy.
Na ulice wychodzą wtedy kolorowo ubrane i roztańczone kobiety. Dołączają do nich uraczeni specyficznym winem manzanilla ( rumiankowym!!!) mężczyźni. Przechodzą przez miasto w rozśpiewanych, roztańczonych korowodach w rytmie flamenco.
O godzinie 12.00 w południe, każdego dnia, odbywa się procesja i parada konna, zwana Paseo de Cabalos. Piękne dziewczyny z Sewilli, w strojach flamenco (startujące wcześniej w wyborach miss) przewożone są w przystrojonych powozach, po ulicach miasta.
Generalnie to tygodniowy czas zabawy, tańca, kolorowych parad z udziałem koni, picia do upadłego i korridy…
Sercem imprezy jest plac placu Real de la Feria, na którym rozkładane są płócienne namioty (casetas). Można napić się tam dobrego wina, zjeść posiłek czy po prostu stać się częścią magicznego zjawiska, prawdziwej hiszpańskiej fiesty. A może i zatańczyć flamenco.
Jeśli masz ochotę dać się ponieść kolorowej fantazji, manifestując przy tym wiosnę, radość i śpiew – to koniecznie odwiedź Sewillę w tym czasie.
A ja pragnę Cię zabrać w dalszą drogę – wgłąb Andaluzji.
Sewilla gdzie leży?
Sewilla (hiszp. Sevilla) to miasto w południowej Hiszpanii, położone w regionie Andaluzja. Leży nad rzeką Guadalquivir i jest stolicą prowincji o tej samej nazwie.
Jeśli chodzi o odległość miasta od morza, to Sewilla znajduje się stosunkowo daleko od wybrzeża. Najbliższe większe miasta nadmorskie to Kadyks (hiszp. Cádiz) oraz Huelva, które znajdują się około 120-140 km na południowy zachód od Sewilli.
Sewilla hotel czy apartament?
W centrum Sewilli znajdziesz zarówno hotele jak i apartamenty. Jednak nocleg w apartamencie – moim zdaniem – będzie nie tylko tańszy, ale i bardziej ciekawy. Wtedy śniadanie zjesz na mieście, razem z Hiszpanami ( a nie w hotelowej restauracji) i od samego rana wczujesz się w klimat miasta.
Znajdź swój apartament na nocleg w Sewilli. Wystarczy, że wpiszesz datę pobytu w Sewilli w poniższą wyszukiwarkę:
Booking.com
źródło opisu opery z :„Przewodnika operowego” J. Kański
Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach!
Wypełnij formularz, zapisz się na listę, a otrzymasz regularnie informacje o nowych przepisach i relacjach z podróży!