Bukowe Berdo – fotorelacja z niezatłoczonej, bieszczadzkiej połoniny
11 września 2018
Bukowe Berdo – niezatłoczona bieszczadzka połonina. Bieszczady, co by o nich nie powiedzieć, obronią się same – urodą, klimatem, dzikością, niepowtarzalnością i legendami. Zarówno tymi sięgającymi zamierzchłych czasów, jak i niedawnymi stworzonymi przez ludzie, którzy wybrali ten zakątek ziemi na swoje „miejsce na ziemi”.
Odkryć bieszczadzką połoninę dzięki muzyce
W czasie mojego ubiegłorocznego pobyty w Bieszczadach ( zastanawiam się, który to już raz tutaj jestem?), zupełnie przypadkiem poznałam opowieść o Chmielu – jednym z niedawno przybyłych w te tereny Bieszczadzkim Zakapiorem.
Zakochał się w Bieszczadach bez pamięci i choć nie urodził się w tym regionie, przyjechał tutaj w 2010 roku z rodziną, by żyć w miejscu, które uważał za najpiękniejsze na świecie.
Idealnie zaaklimatyzował się, a jego poezja śpiewana uświetniła nie jeden wieczór. Jednak bieszczadzka trasa okazała się dla niego bardzo krótka, nie pokonał napotkanego na swojej drodze raka. Zmarł w styczniu 2017 roku.
To on, a właściwie śpiewana przez niego piosenka „Bukowe Berdo” stała się inspiracją mojej dzisiejszej górskiej wędrówki.
Zanurz się w pieśń opiewającą urok miejsca, gdzie …pół drogi od ziemi, do nieba pół drogi…
Mało słów – dużo zdjęć. Bieszczadzkie krajobrazy nie potrzebują opisów.Także ten tekst ma być tylko zachętą do podjęcia decyzji ...ruszam w Bieszczady…
Fotorelacja z mojej wędrówki w piękny, wrześniowy dzień. A w tle Chmielu opiewający piękno przyrody – tak lubię oglądać bieszczadzkie fotografie, do czego i Ciebie zachęcam.
Bieszczady fotogaleria
Samochód zostawiam na parkingu na końcu wsi Muczne i ruszam na żółty szlak.
Płacąc za wejście na teren Bieszczadzkiego Parku Narodowego, jednocześnie można zakupić książki o historii Bieszczad i bieszczadzkich zakapiorów.
Początek trasy nie zachęca – błoto i glina, ale cóż się dziwić skoro wczoraj nieźle padało.
Żółty szlak na bukowych pniach ma już swoje lata.
Dla zimowych przejść ustawiono słupki.
Po wyjściu ze ściany lasu, ścieżka robi się nieco inna – bardziej skalista.
Cienką kreską „zaznaczona” jest ścieżka biegnąca po Bukowym Berdzie.
Powalające pięknem widoki, że aż nie chce się iść dalej…
Bukowe Berdo to …
Goździka kartuzka skalnego nie widziałam, ale niemal świecące ostrym, żółtym kolorem Prosieniczuk jednogłówkowy jak najbardziej. I też mu jest dobrze w skałach!
Szeleszczące w ostrym wietrze trawy, którymi można się nieźle skaleczyć.
Niebieski szlak prowadzący grzbietem Bukowego Berda robi się coraz węższy i bardziej skalisty.
Mistrz drugiego planu – mój cel 🙂
Przypadkowa reklama butów – na letnie wyprawy rewelacyjne. Chrzest bojowy przeszły w ubiegłym roku, w czasie włóczęgi po Dolomitach.
W szpalerze jarzębinowych drzew porastających grzbiet i zbocza.
Przestrzegajmy zakazów, bo to dla naszego wspólnego dobra
W tle Krzemień…
Ścieżka grzbietem, a niektórzy mówią, że w Bieszczadach nie ma skał 🙂
Cień góry …
…i słoneczne stoki…
… takie towarzyszą mi widoki:)
Widok z krańca Bukowego Berda na Szeroki Wierch, dolinę Terebowca, i Rawki, Połoniny Caryńską i Wetlińską, Magurę Stuposiańską i Magurę Łomniańską.
Krótka drzemka na końcu Bukowego Berda dla regeneracji sił.
Po zejściu z gór do Mucznego, miałam ochotę jeszcze trochę pochodzić po okolicy. Ale spotkamy znak nieco ostudził mój zapał:)
Więcej bieszczadzkich widoków i klimatu gór odnajdziesz w ⇒ Bieszczadzkiej fotogalerii.
Przebieg mojej trasy
- Start w Muczne – żółtym szlakiem na Bukowe Berdo, niebieskim szlakiem grzbietem Bukowego Berda na Krzemień i powrót do Muczne.
Bieszczady – przydatne informacje
- Wyruszając na górskie szlaki zabierz mapę, naładowaną komórkę i/lub Powerbank – pamiętaj, że jak będziesz robić sporo zdjęć, to bateria szybciej się wyładuje niż zwykle, a poza tym w Bieszczadach komórka często będzie musiała szukać zasięgu, co także jej nie pomaga.
- Przed wyruszeniem zaplanuj trasę – korzystając z mapy, ale przydatna może być także strona Mapa turystyczna.
- Aplikacja ratunek – aby się nie przydała, ale koniecznie należy ją zainstalować w swoim telefonie.
- Porządne buty, kurtka przeciwdeszczowa, woda do picia i coś do jedzenia. Dobrze jest mieć tabliczkę gorzkiej czekolady. Bieszczady nie są usiane schroniskami – należy o tym pamiętać.
- Gdzie zjeść. Z dawnych pobytów pamiętam Wilcze Jadło w Muczne. Kilka lat temu nieco się rozrosło i zmieniło miejsce – obecnie jest przy drodze do Lutowisk w Smolniku.
To jest to miejsce, gdzie bywa radiowa trójka. Przy wejściu do karczmy, po prawej stronie, są tego fotograficzne dowody:).
A dziczyznę nadal serwują znakomitą! A jak już tutaj dotrzemy, to warto pójść kawałek dalej i skusić się na jedne z lepszych kozich serów jakie jadłam.
O serach przeczytasz w Bieszczadzka Koza.
Zostań jeszcze ze mną na innych Bieszczadzkich szlakach
Bieszczady – pięć niezwykłych miejsc i jedna knajpa, w której znakomicie karmią
Atrakcje i szlaki w Bieszczadach – jeden z artykułów, z którego jestem bardzo zadowolona, to swoisty przewodnik bo Bieszczadach, dla osób z różnymi klimatycznymi smaczkami.
W Bieszczadach nie tylko połoniny – fotorelacja z trasy na Wielką Rawkę
Gdzie te Bieszczady?
Wybierasz się w Bieszczady? Masz pytania dotyczące wyjazdu? Pisz śmiało w komentarzu, postaram się odpowiedzieć 🙂
Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach!
Wypełnij formularz, zapisz się na listę, a otrzymasz regularnie informacje o nowych przepisach i relacjach z podróży!
