Strona główna » Podróże » Jak obchodzi się Wielkanoc w Hiszpanii? Semana Santa w Hiszpanii
Jak obchodzi się Wielkanoc w Hiszpanii? Semana Santa w Hiszpanii
Danuta Walter - Urych 15 kwietnia 2018
Semana Santa to procesje Wielkanocne w Hiszpanii trwające od Niedzieli Palmowej (Domingo de Ramos) do Niedziela Zmartwychwstania.(Domingo de Resurreccion)
Uroczystość, podczas której powaga, religijność i teatralność, zabawa i kulinarne rozkosze tworzą niespotykaną w innych okolicznościach mieszankę. Najbardziej spektakularnie Wielki Tydzień w Hiszpanii obchodzony jest w Andaluzji, niektóre procesje trwają tam po kilkanaście godzin.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Jak obchodzi się Święta Wielkanocne w Hiszpanii?
- Czy w Hiszpanii obchodzą Wielkanoc?
- Kiedy obchodzi się Wielkanoc w Hiszpanii?
Spis treści
Wielkanoc w Hiszpanii – jak się obchodzi?
Obchody Wielkiego Tygodnia w Hiszpanii znane są jako Semana Santa.
A ile trwa Wielkanoc w Hiszpanii? W zasadzie sześć dni – od poniedziałku do soboty, przez całe dni, a w niektórych miastach – jak na przykład w Sewilli – przez całe doby trwają uroczystości, procesje religijne i tradycyjne obrzędy, które łączą w sobie elementy religijne, kulturowe i artystyczne.
W czasie Semana Santa miasta w całej Hiszpanii przygotowują się do wielu różnych procesji, podczas których katolicy niosą rzeźby z postaciami religijnymi przez ulice, często towarzysząc muzyce i tańcom. Semana Santa to nie tylko czas religijny, ale również okazja do przeżycia kultury i tradycji hiszpańskiej.W procesjach uczestniczą tysiące ludzie. Zarówno Hiszpan, jak i turystów z całego świata.
Po przeżycia doznane podczas Wielkiego Tygodnia w Hiszpanii są niesamowite! Niezależnie od wiary i miejsca zamieszkania nikt nie pozostaje obojętny na to – niemal – święto narodowe Hiszpanii.
Procesje Wielkanocne w Hiszpanii – ile trwają?
Procesje Semana Santa to tradycja przekazywana w rodzinach z pokolenia na pokolenie, a polegająca na noszeniu w kilkugodzinnych procesjach platform z figurami świętych.
Ulice – głównie andaluzyjskich i kastylijskich miast i miasteczek – którymi przemieszczają się wielkopostne procesje wypełniają się zapachem kadzidła, a po ich przejściu ulice i chodniki pokryte są różnokolorowym woskiem, kapiącym z niesionych przez uczestników procesji, wielkich, zapalonych świec.
Parady wielkanocne Hiszpania – historia i tradycja
Żeby lepiej zrozumieć fenomen hiszpańskich obchodów Wielkiejnocy, warto poznać kilka szczegółów dotyczących procesji, która sięga XIII wieku.
Poszczególne bractwa, skupione wokół ich kościoła, nie tylko przygotowują procesje, ale też angażują swoich członków w praktyki religijne, prowadzą prace charytatywne i społeczne.
Natomiast niesienie platformy z figurami jest nie lada przywilejem. Niektórzy członkowie czekają latami, aby dostąpić tego zaszczytu.
Jest wiele słów nierozerwalnie kojarzonych z tym świętem. Poniżej najważniejsze z nich:
- Capirote – spiczasta czapka z otworami na oczy
- Capazos – mistrzowie prowadzący platformy
- Costaleros – mężczyźni niosące na barkach w procesji platformy z figurami świętych
- Cofradías – członkowie bractw działających przy kościołach zrzeszających parafian, bądź przedstawicieli jednego zawodu. Członkiem może być każdy chrześcijanin, ale zdarzają się bractwa, że są nimi tylko mężczyźni.
- Nazarenos – członkowie bractwa ubrani w habity w kolorach swojej wspólnoty, z capirote na głowie i świecami w rękach
- Pasos – duże platformy (ważące do dwóch ton!) z figurami Jezusa, Maryi lub figurami z Nowego Testamentu związane z męką Chrystusa.
- Saetas – przejmujące pieśni opowiadające o Męce Pańskiej.
- Tronos – wielkie rzeźby świętych niesione przez ulice w czasie Semana Santa
Procesje Semana Santa: gdzie i kiedy wyruszają?
Przez cały Wielki Tydzień w Hiszpanii z poszczególnych parafii wychodzą na ulice procesje. Najważniejszą „postacią” są olbrzymie ołtarze niesione przez mężczyzn.
Procesje mają z góry ustalone trasy i godziny wyjścia i powrotu do kościoła. Poszczególne miasta wydają specjalne broszurki lub obwieszczenia o godzinach i miejscach uroczystości.
Oczywiście, nie ze wszystkich kościołów wychodzą procesje – jedynie z tych bardziej znaczących lub mających w posiadaniu znamienite figury świętych.
Figury świętych ubrane są często w liczące kilkaset lat korony i odświętne szaty, bogato haftowane złotem.
Jedna z najbardziej znanych, to – płacząca diamentowymi łzami Matka Boska – La Macarena – opiekunka Sevilli.
Kto może nosić platformy podczas Semana Santa?
Uroku rzeźbom dodają umieszczone wokół nich ozdoby, kwiaty, kandelabry i świece. Cała platforma – wraz z metalową lub drewnianą postawą – waży od 500 kg do nawet 2 ton.
Dlatego zanim procesja będzie miała miejsce, Costelaros przygotowują się do niesienia ołtarzy z figurami świętych. Przygotowania trwają miesiącami!
Bo oprócz tego, że niesienie platformy to bardzo ciężka praca (dosłownie!), to jeszcze wymagająca wielu godzin szkolenia w zsynchronizowanym chodzeniu, braniu zakrętów, podnoszeniu i kładzeniu platform na ziemi.
Bo, że niełatwa to sprawa domyśli się każdy, kto jest w stanie wyobrazić sobie niesienie na barkach – przez kilka godzin – ważącą tonę lub dwie platformę.
Niosąc ołtarze: ciężki wysiłek Semana Santa
Z kościoła wychodzi procesja – na jej czele przesuwające się powoli pasos. Sprawiają wrażenie, jakby płynęły, a to za sprawą przesuwających się wprzód specyficznym, zharmonizowanym, rozkołysanym krokiem atletycznie zbudowanych Costelaros.
Co kilkanaście minut następuje chwila przerwy na zamianę mężczyzn. Spod ukrytych pod sukien platform (najczęściej, ale są także bractwa, które nie wchodzą pod sukna) wysuwają się zlane potem postacie – od 20 do nawet 60 mężczyzn – a na ich miejsce wchodzą następni.
Zobacz jak wyglądają Święta Wielkanocne w Hiszpanii
Ołtarze płyną przez tłumy ludzi
Aby platforma w ogóle mogła się przesuwać, potrzebuje „dyrygenta”. Postępuje on przed każdym pasos i krótkimi okrzykami lub postukiwaniem laski wydaje dyspozycje dotyczące kierunku ruchu, zatrzymania się, położenia platformy, podniesienia jej czy skręcania. Ta ostatnia czynność jest szczególnie ciężka do wykonania.
Wyobraźmy sobie około 40 mężczyzn, stłoczonych pod platformą, nic nie widzących, z tonowym ciężarem na plecach którzy muszą skręcić o 90 stopni w następną, wąską uliczkę!
Po każdej tak wykonanej czynności z tłumu rozlegają się huczne brawa i okrzyki podziwu.
Nie wszystkie bractwa decydują się jednak na niesienie figur. Niektóre platformy ustawione są na kółkach i pchane lub ciągnięte przez ich członków – ja jednak takich nie widziałam.
Nazarenos tajemniczy sumbol Wielkanocy w Hiszpanii
Na czele każdej procesji idą „władze” kościelne z danej parafii.
Każdy członek bractwa ma swoje miejsce w szyku procesji i pełni w trakcie jej trwania określoną funkcję.
Miejsce to zależy także od stażu w bractwie i zasług. Im bardzie poważany jest członek bractwa tym bliżej pasos zajmuje stanowisko.
Tuż za ołtarzem postępują Nazarenos – kolejni członkowie bractwa. Ubrani w habity koloru swojej wspólnoty. Noszą wysokie, stożkowate kaptury zakrywające twarz.
Generalnie jednak każde bractwo ma inny, charakterystyczny, rozpoznawalny rodzaj i kolor stroju przeznaczony tylko dla swoich nazarenos. Ponieważ do bractwa należy się od czasów dzieciństwa, w procesjach biorą udział także dzieci.
Sięgające ziemi „szaty” pochodzą z czasów, kiedy pierwsi chrześcijanie schodzili się w określone miejsca, aby wspólnie odmawiać modlitwę, natomiast tradycja noszenia spiczastych capirotes wywodzi się jeszcze z czasów inkwizycji, kiedy były one symbolem publicznego poniżenia (którego noszenie było wówczas jedną z form odbywanej pokuty). Jego stożkowaty kształt skierowany jest ku niebu, które symbolizuje miejsce zbawienia, do którego winien podążać każdy chrześcijanin.
Słynne kaptury: to Semana Santa, a nie Ku-Klux-Klan
Stożkowate kaptury z wyciętymi otworami na oczy często kojarzone są z amerykańskim Ku-Klux-Klan, z którym nie mają absolutnie nic wspólnego. To właśnie Ku-Klux-Klan w przeszłości skopiował capirote od Hiszpan.
Niektóre z bractw dopuszczają także do swoich szeregów kobiety, które w zależności od zwyczaju, noszą taki sam strój jak mężczyźni albo idą w czarnych, eleganckich, koronkowych czarnych sukniach z czarną ozdobą na głowie.
Wielkanoc w Hiszpanii tak wyglądają procesje
Nazarenos maszerują w milczeniu kilka godzin, przesuwając się zwykle – niczym armia – w dwóch równych rzędach. Niektórzy idą boso lub w samych tylko skarpetkach, wszyscy zaś niosą zapaloną świecę lub przeróżne przedmioty należące do bractw: insygnia, księgi czy ciężkie głośniki
Biorąc udział w procesji, wyrażają swoją religijność.
Ale nie zawsze tak, bowiem są wśród nich także zupełni ateiści, traktujący uczestnictwo w procesji Semana Santa jako swoją powinność wynikającą z przywiązania do rodzinnych tradycji.
W Sewilli widziałam Nazarenos,którzy dźwigają na ramieniu drewniane krzyże.
Niosący krzyż mogą odbywać w ten sposób osobistą pokutę, ale też robić to w intencji na przykład powrotu do zdrowia bliskiej osoby. Jako jedyni nie mieli stożkowatego kaptura, tylko opadający łagodnie na ich plecy.
Wielkanoc w Hiszpanii to religijność i zabawa
Wydęte brzuchy innych Nazarenos idących w procesji to w rzeczywistości zapasy cukierków rozdawanych nieustannie dzieciom, a czasem również dorosłym. Też dostałam.
Następni w kolejności idą ministranci z danej parafii. Ich zadaniem jest pilnowanie, aby w czasie procesji świece rozmieszczone wokół figur były zawsze zapalone.
W momencie, gdy ołtarz pasos zbliża się do siedzących widzów, wszyscy wstają i wykonują znak krzyża. Na cześć figur znajdujących się na platformach niejednokrotnie wykrzykiwane są przez widzów słowa podziwu i uwielbienia.
Kiedy byłam na procesji w Sewilli i nadchodził pasos z – wspomnianą już wcześniej – Matką Boską La Macareną, okrzyki ”guapa” (piękna) rozlegały się z każdej strony.
Ba, nawet z okolic barów, gdzie regenerujący siły pątnicy, wznosili w Jej kierunku toasty!
Muzyka łapie za serce
Atmosferę procesji podnosi także akompaniująca, podążająca za Nazarenos orkiestra. Głośno i jakby „płaczliwie” brzmiące instrumenty dęte i bębny, jeszcze bardziej wzmagają panujący nastrój.
Według tradycji innych bractw, w czasie procesji panuje absolutna cisza.
Niezależnie od kultywowanych przez bractwo tradycji, procesja przerywana jest przez głośny dźwięk gongu.
I wtedy, gdy już zapadnie kompletna cisza, z jakiegoś balkonu albo zakątka ulicy rozlega się przejmujący śpiew.
Jakby śpiewane z niezwykłą ekspresją żałobne dźwięki flamenco przenikały się z fado. To właśnie saeta. Miałam szczęście słuchać jej kilkakrotnie w czasie Semana Santa w Alicante i w Sevilli.
Tego się nie zapomina – przeżycie, od którego „włosy stają dęba”. Wystarczy wyobrazić sobie: późna noc, ołtarze niesione przez kilkudziesięciu mężczyzn, rozświetlone przez tysiące świec ulice, tłum uczestników procesji na czele z „zakapturzonymi” i nagle rozlega się gong.
Zapada absolutna cisza, nawet gwar w barach zamiera. I rozlega się TEN GŁOS! Śpiew przypominający łkanie, głośnym echem odbijający się od budynków.
Za Nazarenos i orkiestrą podążają liczni wierni.Także wzdłuż tras, na podwyższeniach, murkach i balkonach tysiące widzów i wiernych towarzyszą uroczystościom.
Tradycja z nutą zabawy
Wzdłuż tras procesji ustawiane są parawany, za którymi przygotowywane są codziennie rano miejsca siedzące dla widzów. W miejscach szczególnie ważnych i przed kościołami stawiane są trybuny z miejscami siedzącymi, przygotowane dla specjalnych gości. Tam wejście możliwe jest tylko za okazaniem specjalnej przepustki.
To pierwszy rząd uczestników Semana Santa. W drugim rzędzie znajdują się uczestnicy, którzy po przejściu jednych pasos, w oczekiwaniu na następne, udają się do licznych, otwartych często do rana barów i restauracji.
A niektórzy udają się tylko do barów i w taki sposób też zanurzają się w specyficznej atmosferze tygodnia.
A i małe dzieci mają ulubione zabawy. Elegancko ubrane, dzierżą w dłoniach bębenki, na których akompaniują przechodzącej orkiestrze.
Jedną z ich ulubionych zabaw jest tworzenie kulek ze stearyny. Proszą o nią idących w procesjach. I zbierają cukierki, którymi Nazarenos chętnie je obdarowują.
Wiara i radość: imprezowanie w Semana Santa
Koniec procesji – to powrót figur do macierzystych kościołów, a dla jej uczestników okazja do wypicia kieliszka z sąsiadami – nawet małe dzieci biegają wśród tłumu do późnych godzin nocnych.
A później do domów, bo jutro następne procesje!
Trzeba być przygotowanym na to, że Semana Santa, to nie tylko wydarzenie religijne.
Uczestnictwo w procesjach i wizyty w barach przenikają się nieustannie. I tak naprawdę nikt nie widzi w tym niczego złego. Dzwoniące telefony komórkowe czy krzyki i nawoływania o dużym natężeniu decybeli, nawet jeżeli w pobliżu znajduje się pasos też są normą.
Dla przeciwwagi, niektóre pasos z figurami o szczególnym znaczeniu, można zobaczyć w absolutnej ciszy, mimo ze wokół będzie znajdowało się kilkanaście tysięcy osób.
Po zakończeniu procesji na ulice miast wyruszają ekipy sprzątające, albowiem ulice wyglądają jak wielkie śmietnisko.
Jest to wynikiem związanego z procesjami Wielkanocnymi zwyczaju objadania się chipsami i innymi chrupkami, przede wszystkim zaś „pipasami” czyli pestkami słonecznika z obowiązkowym pluciem na chodnik. Zanim pojawi się procesja, na miejscu są obwoźni sprzedawcy przekąsek i jest to widok tak samo typowy jak pasos.
I tak to wygląda przez cały tydzień. Od wczesnego popołudnia do bladego świtu.
Procesja Wielkanocna w środku nocy
Będąc w tym Wielkanocy w Hiszpanii warto zaopatrzyć się w specjalną mapkę z dokładnym harmonogramem przemarszu poszczególnych bractw. Dostępna jest w każdym hotelu, informacji turystycznej i na stronach internetowych miast.
Pomimo, że byłam w posiadaniu takowej, w Jerez de la Frontera, nie ominęła mnie niesamowita nocna pobudka, kiedy to procesja przechodziła o 2.30 pod moim balkonem.
Najpierw myślałam, że to senne przeżycia minionego dnia. Po wyjściu na balkon dosłownie oniemiałam z emocji i zachwytu!
Ołtarze płynęły pod moim balkonem – mieszkałam na drugim piętrze – a pątnicy cicho śpiewali pieśni. Było przejmująco i niesamowicie!
Wielkanoc w Hiszpanii – ciekawostki
W czasie procesji procesji w Maladze, zaczęło troszkę padać. Parasole otworzyli jedynie turyści – miejscowi nie pozwolili by sobie na takie potraktowanie pasos – bo jakże to, w towarzystwie Najświętszych Postaci otwierać parasol?
Antonio Banderas wraz z rodziną przyjeżdża co roku na Wielki Tydzień do rodzinnej Malagi w hiszpańskiej prowincji Andaluzja. Aktor wielokrotnie wypowiadał się, iż udział w tradycyjnych przygotowaniach do wielkanocnych jest dla niego głębokim przeżyciem duchowym, daje mu pewność niezmiennych wartości, nadaje porządek i sens życiu.
Innego rodzaju zaskoczenie jest udziałem amerykańskich turystów, którzy przed przyjazdem nie zaznajomili się z tradycją Semana Santa. Przerażeniem napawają ich tłumy Ku-Klux-Klanu wychodzące na ulice miast. Strach mija, gdy udają się do licznych barów, na kieliszeczek porto czy kufel piwa. W dodatku z darmową przekąską tapas.
Wystrój wspomnianych barów – niektórych oczywiście – jest z kolei zaskoczeniem dla wszystkich turystów. Otóż, tuż obok zwisających z sufitu ogromnych udźców (szynek serrano), na ścianach ponaklejane są święte obrazki przedstawiające głównie płaczącą Marię lub Chrystusa. Niektóre bary wytapetowane są religijnymi obrazkami tego typu od podłogi po sufit! Nie przeszkadza to w żaden sposób biesiadującym godzinami.
Nawet nie trzeba być w okolicy przechodzących procesji, aby w nich uczestniczyć – radio i telewizja transmitują je non stop, a obowiązkowym wyposażeniem każdego baru jest włączony telewizor. Z procesjami oczywiście.
Niedziela Palmowa w Hiszpanii
Nie we wszystkich hiszpańskich miejscowościach odbywają się procesje Semana Santa, ale Niedziela Palmowa Domingo de Ramos jest świętowana w taki sam sposób w całej Hiszpanii i polega na poświęceniu palm, wykonanych najczęściej ze specjalnie suszonych liści palmowych Palmas Blancas.
Tradycyjny proces przygotowania liści palmowych do wykonania palemek trwa nieraz kilka tygodni.
Święta Wielkanocne w Hiszpanii inne niż wszędzie
Wielki Tydzień dla wielu Hiszpan jest czasem wolnym od pracy, dzieci mają wtedy ferie świąteczne. Pozostającym w firmach gwarantuje się krótsze godziny pracy, z reguły do 14 godziny. Nawet sklepy usytuowane w ulicach, wzdłuż których będą przechodziły procesje, są zamknięte lub mają skrócone godziny pracy (nawet sieciówki) – o czym informują tabliczki na drzwiach wejściowych.
W Wielką Niedzielę Hiszpanie, oprócz udziału w kościelnych uroczystościach, nie świętują w jakiś szczególny sposób.
Nie celebrują świątecznego śniadania, a na obiad umawiają się z rodziną lub przyjaciółmi – jak w normalną niedzielę. Poniedziałek jest normalnym dniem pracy.
Przeczytaj koniecznie, zanim pojedziesz na Święta Wielkanocne do Hiszpanii
- Warto wziąć rozkład miejsc i godzin z mapkami przebiegu procesji. Dostępne w hotelach, informacjach turystycznych, na afiszach w mieście, ogłoszeniach przy kościołach, na stronach internetowych miast. Na przykład Sewilla zamieszcza informacje na stronie: http://www.semana-santa.org/
- Podczas obchodów Semana Santa Hiszpanie są zawsze szykownie ubrani: panowie w garniturach, kobiety w eleganckich sukienkach i szpilkach, dzieci w wyjściowych ubrankach.
- Trzeba być przygotowanym na zmienną pogodę. Mimo, że w dzień jest ciepło, to po zachodzie temperatura spada nawet do kilku stopni i wtedy cieplejsze rzeczy stają się nieodzowne.
- Jeżeli jest prawdopodobne, że będzie padać, to procesja nie odbędzie się. Figury, które miały wziąć udział w procesji, będzie można zobaczyć przystrojone w swoich kościołach.
- Żeby z bliska przyjrzeć się figurom na pasos najlepiej pójść do południa do kościoła, zanim rzeźby wyruszą na procesje.
- Warto oglądać procesje w wąskich uliczkach i placach oraz podczas wyjścia i powrotu do swojego kościoła – tam panuje najbardziej magiczna atmosfera. Oczywiście, żeby znaleźć się w pierwszym rzędzie trzeba zająć miejsce kilka godzin wcześniej. Albo zdać się na łut szczęścia! Przydaje się składane krzesełko (do kupienia za kilka euro) – charakterystyczny przedmiot dzierżony w rękach przez licznych w tym tygodniu. Można na nim usiąść oczekując na procesje, albo wykorzystać jako słupek, aby coś zobaczyć z dalszych rzędów. Niezapomnianym przeżyciem będzie zobaczenie procesji z góry, na przykład z balkonu.
- Czytać informacje zamieszczone wzdłuż ulic – bo może się okazać, że jeśli zostawimy samochód w niewłaściwym miejscu, po kilku godzinach odholują go. I to bez skrupułów – pobocza ulic, którymi przechodzą procesje muszą być puste.
Zwiedzanie Hiszpanii podczas Świąt Wielkanocnych
Niezależnie od powodu: religijnego czy poznawczego, uroczystości Wielkiego Tygodnia obchodzone na południu Hiszpanii trzeba koniecznie – chociaż raz w życiu – zobaczyć.
A poza tym okres wiosenny jest idealnym czasem do zwiedzania tej części kraju. Temperatury oscylują wokół 20 stopni Celsjusza i z reguły świeci słońce.
Ja tak zrobiłam: zwiedziłam Andaluzję i w prawie każdym mieście uczestniczyłam w Semana Santa, a na koniec pobytu zaznałam słonecznych kąpieli nad morzem.
Na blogu znajdziesz program zwiedzania Andaluzji, atrakcje Malagi, Granady i innych, andaluzyjskich miast, poznasz taniec flamenco i wypoczniesz w spokojnej, niezabudowanej wieżowcami Nerja nad morzem.
Święta Wielkanocne w Hiszpanii – noclegi
Ponieważ jest to bardzo popularny dla turystów i ważny dla Hiszpan czas, rezerwację hotelu należy zrobić kilka miesięcy wcześniej. Niestety, ceny pokoi są w tym czasie bywają wyższe nawet o kilkadziesiąt procent.
Kliknij na nocleg w Hiszpanii lub wpisz do wyszukiwarki swoje preferencje.
Booking.com
źródło:Wikipedia, Abc de Sevilla.elmundo.es
Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach!
Wypełnij formularz, zapisz się na listę, a otrzymasz regularnie informacje o nowych przepisach i relacjach z podróży!
Chyba najbardziej obszerny przewodnik okraszoną niebywała ilością zdjęć po największym hiszpańskim święcie. Miło czytać takie teksty.
Witam, dziękuję za komentarz.Mam nadzieję, że to nie tylko reklama firmy wynajmującej samochody, ale prawdziwa opinia.Jeśli tak – to bardzo mi miło. pozdrawiam dana