Nikiszowiec co warto zobaczyć? Poznaj niezwykłe zakątki Śląska
Nikiszowiec, znany też jako Nikisz, to wyjątkowe miejsce na mapie Śląska. Zostało wybudowane na początku XX wieku przez właściciela kopalni dla swoich pracowników, aby mieli gdzie mieszkać w dobrych warunkach. Na osiedlu były sklepy, pralnia, magiel, karczma i oczywiście kościół.
Dla mnie Nikisz to wspomnienia dzieciństwa. Gdy jeździłam z babcią z Mikołowa do cioci na Gisziwald (czyli Giszowiec) odwiedzać ciocię Kristinkę, która mieszkała w jednym z domków wybudowanych przez tego samego pracodawcę, czasem wstępowałyśmy na Nikisz.
Niestety, większość domków na Giszowcu zostało rozebranych ( w tym także ten, w którym mieszkała ciocia ), ale Nikisz zachował swój charakter.
Spis treści
- Skąd nazwa Nikiszowiec?
- Ceglane budynki Nikisza
- Komzon i Banka – tylko na Nikiszu
- Ciężkie czasy dla Nikisza
- Nikiszowiec zwiedzanie
- Kultura i imprezy na Nikiszu
- Nikiszowiec gdzie zjeść ?
- Kiedy odpust na Nikiszu?
- Jarmark na Nikiszowcu
- Filmowe tło Nikiszowca
- Nikiszowiec gdzie zaparkować?
- Nikiszowiec noclegi
Skąd nazwa Nikiszowiec?
Nikiszowiec powstał jako kolejne osiedle po Gieschewald (Giszowcu), które właściciele kopalni spółki Georg von Giesches Erben wybudowali dla swoich pracowników. W odróżnienia od zapełnionego po brzegi osiedla Gieschewald, składającego się z uroczych domków-bliźniaków z ogródkami, zdecydowano się na styl typowo miejski, mogący pomieścić znacznie więcej ludzi.
Nazwa Nikiszowca pochodzi od szybu kopalnianego „Nickischschacht” (obecnie „Poniatowski”), który był jednym z pierwszych elementów infrastruktury tego osiedla. Szyb ten otrzymał swoje imię na cześć barona Nickischa von Rosenegk, związanego z właścicielami kopalni.
Ceglane budynki Nikisza
Nikiszowiec jest znany z charakterystycznej architektury z cegły. Wszystkie budynki osiedla są wykonane z czerwonej cegły, większość z czerwonymi wykończeniami.
Budynki są połączone w czworoboki, wewnątrz dziecińców obecnie znajdują się parkingi i skwerki. Dawniej znajdowały się tam zabudowania gospodarcze oraz „piekarnioki”, w których mieszkańcy piekli chleby i kołocze (ciasta drożdżowe).
Powstały mieszkania około 50 mkw, a na całym osiedlu zamieszkało kilka tysięcy ludzi. Warunki mieszkaniowe – jak na początek XX wieku – były bardzo dobre. Do mieszkań przynależały toalety na korytarzach, a dodatkowo mieszkańcy mieli do dyspozycji pralnie i ogólnodostępne budynki do kąpieli.
Dla kadry pracującej w kopalni wybudowano mieszkania o wyższym standardzie: większe i z łazienkami.
Pomimo typowo miejskiej zabudowy, znalazły się tutaj także wiejskie elementy (charakterystyczne dla większości familoków na Śląsku), czyli tzw. chlewiki, w których hodowano świnie, kozy i króliki. I oczywiście gołębniki – królestwo gołębi, nieomal symbol śląskiego mężczyzny tamtych czasów.
Fajnie klimat takich osiedli oddaje film Janusz Kidawy „Grzeszny żywot Franciszka Buły”. Polecam zobaczyć :).
Przyciągający wzrok na rynku budynek poczty z kwiatami na elewacji to dawna karczma z miejscami noclegowymi.
Komzon i Banka – tylko na Nikiszu
Na głównym placu Nikiszowca pod arkadami mieścił się dom towarowy z wszelkimi towarami spożywczymi i odzieżowymi, aby górnicy mieli blisko miejsce do robienia zakupów. Z pobliskiego osiedla Gieschewald jeździła bezpłatna kolejka Banka, którą okoliczni mieszkańcy także przyjeżdżali po zakupy.
Bo mówiło się, że jeśli czegoś potrzebujesz, a nigdzie nie możesz kupić, to na pewno znajdziesz to w Konsumie (Komzonie) na Nikiszu.
Kolejka Banka (oficjalnie nosząca nazwę Balkan) generalnie służyła górnikom jako transport do pracy, ale mogła być także używana przez tzw. ogół ludności. I to bezpłatnie!
Z wczesnego dzieciństwa pamiętam, że jeździłam z nią babcią, kiedy wybierałyśmy się odwiedzić wspomnianą wyżej ciocię. Specjalnie wysiadałyśmy wcześniej z autobusu, żeby przejechać się banką dla dodania atrakcji wycieczki.
Dwa wagoniki kolejki wraz z opisaną historią udostępniono do zwiedzania na ulicy Szopienickiej przed szybem „Pułaski”.
Ciężkie czasy dla Nikisza
Kiedy kopalnia Wieczorek zakończyła swoją działalność (początek lat 90 -ych ubiegłego wieku), a górnicy stracili pracę, osiedle zaczęło chylić się ku upadkowi. Zaczęło ciszyć się złą sławę, kojarzoną raczej z chuligaństwem, a nie z ciekawym miejscem.
Na szczęście uległo to zmianie i obecnie Nikiszowiec staje się coraz najbardziej modnym miejscem, odwiedzanym nie tylko przez mieszkańców Katowic, ale i turystów. Obok mieszkańców związanych z górnictwem od lat, zamieszkują tu także artyści i ludzie lubiący inne klimaty iż zwykłe blokowiska.
Powstałe kultowe restauracje i wydarzenia kulturalne jak magnes przyciągają coraz to nowych odkrywców tego niezwykłego osiedla.
Nikiszowiec zwiedzanie
Ponieważ osiedle nie jest duże, na jego zwiedzenia spokojnie wystarczą dwie godziny. Jeśli masz zamiar wejść do muzeum, czy kościoła i zasmakować śląskiej potrawy to musisz zaplanować nieco więcej czasu.
Oglądanie Nikiszowca najlepiej rozpocząć od rynku, czyli Placu Wyzwolenia i zajrzeć to Informacji Turystycznej nieopodal przy ulicy Rymarskiej 4 (niestety, w niedziele zamknięta).
Na nikiszowieckim rynku spotykają się turyści i mieszkańcy. Tam też zaglądniesz pod arkady do słynnego Konsuma i wpadniesz na coś słodkiego do „Cafe Byfyj”.
Z ciekawostek o Nikiszowcu warto wiedzieć, że od 1978 roku całe osiedle figuruje w rejestrze zabytków i jest objęty ochroną prawną, co oznacza, że architektura i historia tego miejsca są chronione i zachowywane dla przyszłych pokoleń. A w 2011 roku Nikiszowiec został uznany za pomnik historii.
Kultura i imprezy na Nikiszu
Warto odwiedzić „Szyb Wilson” na ulicy Oswobodzenia 1, czyli galerię sztuki i miejsce organizowanych spotkań, na terenie byłego szybu kopalnianego KWK „Wieczorek”. W galerii promuje się młodych, odważnych artystów malarzy, grafików, fotografików, performerów.
Galeria w „Szybie Wilson” otwarta jest codziennie w godzinach od 9.00 do 19.00.
Z kolei w budynku dawnej pralni na ulicy Rymarskiej 4 zapoznasz się z historią Nikisza. Otwarte codziennie, oprócz poniedziałku. Zajrzyj na na stronę Muzeum Historii Katowic – Dział Etnologii Miasta i sprawdź godziny otwarcia.
Nikiszowiec w ostatnich latach zasłynął także organizowanymi dwa razy w roku jarmarkami.
Nikiszowiec gdzie zjeść ?
„Śląska Prohibicja” – kultowa restauracja na Nikiszowcu– znajduje się w dawnej tzw. „noclegowni” noszącej także nazwę „sypialni”, czyli budynku, w którym nocowali samotni górnicy. Tam spróbujesz zarówno sznitki (kromki chleba) ze smalcem i zjesz prawdziwą roladę z kluskami i modrą kapustą, jak i zachwycisz się daniami z kuchni europejskiej?
A wiesz dlaczego, że rolada – koniecznie wołowa – z modrą kapustą i kluskami (śląskimi lub tzw. czarnymi robionymi z tartych ziemniaków) to był typowy, niedzielny oraz świąteczny obiad? I – co ciekawe – nigdy się nie nudził.
Kawiarnia „Cafe Byfyj” i piekarnia ze znakomitym chlebem na zakwasie i słodkimi pokusami ulokowała się pod arkadami, na rogu dawnego Komzonu.
Kiedy odpust na Nikiszu?
Czyli „Odpust u Babci Anny”. Jednym z najbardziej charakterystycznych budynków w Nikiszowcu jest zlokalizowany na rynku kościół pod wezwaniem św. Anny. Zbudowany na początku XX wieku, przy dużym współudziale właścicieli osiedla. Dopłata do budowy kościoła była jednym z warunków dostania pozwolenia na budowę osiedla.
Od 2009 roku pod koniec lipca, czyli w imieniny Św. Anny, organizowany jest odpust i jarmark, podczas którego można zakupić przysmaki śląskiej kuchni i lokalne produkty.
Jarmark na Nikiszowcu
Bożonarodzeniowy jarmark na Nikiszu staje się z roku na rok coraz bardziej popularnym miejscem na poczucie świątecznego klimatu i zrobienie zakupów „maszkietów” (przysmaków) wszelakich.
Sprawdź na stronie FB „Jarmark na Nikiszu” dokładny termin, czyli w który grudniowy weekend warto tam pojechać.
Filmowe tło Nikiszowca
Nikiszowiec w niejednym zagrał filmie. Najbardziej znane filmy to „Perła w koronie” i „Sól ziemi czarnej” w reżyserii Kazimierza Kutza pochodzącego z pobliskich Szopienic, „Angelus” Lecha Majewskiego oraz niedawno powstały film Ryszarda Brylskiego „Śmierć Zygielbojma”.
Nikiszowiec gdzie zaparkować?
W weekend i w dni, kiedy organizowane są festyny czy jarmarki, ciężko znaleźć wolne miejsce przy uliczkach prowadzących do rynku lub w okolicy kościoła, gdzie w powszedni dzień udaje się zaparkować.
Polecam parking na Nikiszowcu przy ulicy Szopienickiej, na przeciw szpitala. Stamtąd klika minut spacerkiem do Nikiszowca.
Nikiszowiec noclegi
Co prawda nie ma już na Nikiszu karczmy z noclegami dla podróżnych, ale za to w historycznych budynkach powstało sporo super fajnych miejsc noclegowych. Znalazłam apartament na Nikiszowcu dla koleżanki, która koniecznie chciała tam zamieszkać podczas podróży służbowej do Katowic (pomimo, iż na spotkanie musiała jechać na drugą stronę miasta), aby poczuć klimat dzielnicy.
Miałam także sposobność zobaczyć ten cudny apartament na Nikiszu, który nawet nazwę ma frapującą „Złote Żdżadło” (czyli lustro). Bajka! Na Nikiszowcu znajdziesz więcej klimatycznie urządzonych apartamentów, gdyby w żdżadle 🙂 nie było miejsc.
Kliknij Nikiszowiec noclegi i zobacz gdzie możesz spędzić noc w najbardziej kultowej dzielnicy Katowic.
Lubisz odkrywać ciekawe miejsca w Polsce?
Zapraszam zatem do wędrówki po mojej stronie. Wstąp do Krainy Otwartych Okiennic na Podlasie, przemierz ze mna bieszczadzkie szlaki, odwiedźmy razem miasto Toruń i pooddychajmy morskim powietrzem w Ustce.
Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach!
Wypełnij formularz, zapisz się na listę, a otrzymasz regularnie informacje o nowych przepisach i relacjach z podróży!