mężczyzna z tablicą cafe sacher

Austria Podróże Świat

Wiedeńskie kawiarnie

Danuta Walter - Urych Danuta Walter - Urych 25 października 2017

Wiedeńska kawiarnia to symbioza „małej czarnej”, szklaneczki zimnej wody i codziennej prasy. Filiżanka kawy w jednej z ponad tysiąca wiedeńskich kawiarń niech będzie warunkiem koniecznym do spełnienia.

Kilka z tysiąca kawiarni

Osobie nie mieszkającej na stałe w Wiedniu ciężko jest wybrać „tę jedyną” kawiarnię w której człowiek czuje się jak w domu. Jak mówią niektórzy – głównie mężczyźni – lepiej niż w domu, bo spokojniej :).

Moja lista powstała na podstawie bytności w skromnej części z tej ogromnej listy. Zaznaczyłam zarówno te znane i często odwiedzane ” z duszą”, jak i nie reklamowane na ogół, ale dla mnie urokliwe.

Gości smakoszy kawy od października 1922, a przejęta (jako prezent ślubny) przez rodzinę Hawelka stała się słynnym miejscem, a z czasem wręcz kultowym dla artystów, pisarzy i dziennikarzy.

Czynna do późnych nocnych godzin, oprócz kawy serwuje piwo i znakomity gulasz. Ulubione miejsce „nocnych marków”.

  • Café Bräunerhof, Stallburggasse 2

Gdzie zegary chodzą wolniej, a mężczyźni piją  swoją Melange i czytają gazety jak bywający tu niegdyś regularnie Thomas Bernhard.

Thomas Bernhard – austriacki pisarz i dramaturg, uważany za jednego z najwybitniejszych reprezentantów literatury niemieckojęzycznej. Jego proza nazywana jest „największym literackim osiągnięciem od czasu drugiej wojny światowej”.

Założona w latach 20-ych XX wieku, była ulubionym miejscem spotkań antykwariuszy i … kawiarni, w której „bywało się” na potańcówkach.

Przekraczając próg, wchodzi się do innego świata, w którycm kultura wiedeńska nadal obowiązuje, a i zwrot „Czy jaśnie pani sobie życzy ” można usłyszeć.

Codziennie dostępna jest świeża prasa – także międzynarodowa, chociaż turystów nie zagląda tutaj zbyt wielu.

Kultowa kawiarnia mieszcząca się w Palais Ferstela, otwarta w 1876 roku, jest popularnym miejscem spotkań osobistości ze świata sztuki, literatury, polityki i nauki.

Tutaj właśnie, przy małej czarnej spędzali chwile Sigmund Freud i Lew Trocki. A Peter Altenberg (austriacki pisarz z przełomu XIX i XX wieku – barwna postać wiedeńskiej cyganerii) pisał i prowadził tutaj nawet swoje koło literackie. Dzisiaj  jego figura siedzi przy stoliku i wita smakoszy kawy i ciast domowej roboty.

Przepysznych, o tak szerokim wyborze, że największym problemem staje się: czego skosztować? Hałaśliwie i tłoczno  – bowiem miejsce jest niezwykle popularne wśród turystów.

Wszystko zaczęło się w roku 1786, gdy asystent cukierniczego Ludwig Dehne z Wirtembergii osiadł w Wiedniu i rozpoczął produkcję słodkich pyszności.

Kawiarnia jest rówieśniczką kawiarni Sacher i to właśnie jej właściciele przez lata procesowali się o używanie nazwy Sacher -Torte (ostatecznie proces przegrali).

Nosi miano najbardziej eleganckiej, wiedeńskiej kawiarni. Kiedyś była mekką wiedeńskich elit paradujących  w wytwornych strojach.

Tutejszym sorbetem fiołkowym Veilcheneis (Veilchensorbet)  zachwycała się cesarzowa Sisi. Był on integralnym składnikiem diety cesarzowej, pragnącej zachować szczupłą sylwetkę, a uwielbiającą lody.

Dzisiaj odwiedzana jest głównie przez turystów  w dżinsach i koszulkach. Obsługa jednak zachowała ducha minionych czasów –  nadal jest elegancka.

Najstarsza (działająca w tym miejscu od 1720 roku) wiedeńska  kawiarnia o eleganckim wystroju.

Ulubione miejsce  Wolfganga Amadeusza Mozarta. Wspólnie z Ludwigiem  van Beethovenem wykonali tutaj wspólnie koncert w  listopadzie 1788.

Miejsce, gdzie nadal odnosi się do klientów z atencją, a „proszę pani” i „sir” są na porządku dziennym.

  • Café Gitarre przy Kolschitzkygasse 6

Dla złamania elegancji, doniosłości i ducha czasów – kawa w zupełnie innym klimacie: muzyki rockowej w otoczeniu muzyków spoglądających z zawieszonych na ścianach plakatów.

I w mocno „kawowym miejscu” – parę metrów od rzeźby serwującego małą czarną Kulczyckiego, uważanego za twórcę kawy w Wiedniu, o czym przeczytasz TUTAJ 

Franz Landtmann otworzył w 1873 roku bardzo elegancką kawiarnię w centrum Wiednia, która w tym duchu przetrwała do współczesności.

Nie tylko „zacni mężczyźni” jak Peter Altenberg czy Sigmund Freud lubili spijać tutaj czarny nektar, ale i piękne kobiety: Marlene Dietrich czy Romy Schneider upodobały sobie to miejsce.

A z bardziej współczesnych postaci tutejszej kawy próbowali Hillary Clinton i Sir Paul McCartney.

Nazwa sugeruje, iż bywał tutaj Mozart. Nic bardziej mylnego – kawiarnia została otwarta trzy lata po jego śmierci.

Natomiast miejsce pretenduje do używania Jego nazwiska – usytuowana  vis-à-vis Opery Narodowej, nieustannie gości śpiewaków, dyrygentów i muzyków.

Nie jest to co prawda typowa kawiarnia, ale i tutaj dostaniemy pyszną „małą czarną”.

Siedząc w przytulnym wnętrzu na szóstym piętrze budynku Haas-hous, relaksujemy się ponad dachami w centrum Wiednia.

Od godziny 11 aż do 2 w nocy dzięki dużym przeszkleniom mamy spektakularny widok na katedrę Św. Szczepana i główne ulice handlowe z przepływającymi po nich tłumami turystów.

katedra w szczepana odbijająca się w szybach nowoczsnego budynku

Kawa pod wiedeńskim niebem

Najsławniejsza muzyczna kawiarnia Wiednia – Peters Operncafe Hartauer.

Chociaż trudno nazwać to miejsce kawiarnią – właściwszym słowem jest instytucja. Peter, zapalony miłośnik opery, otworzył kawiarnię jako miejsce spotkań i dyskusji dla wszystkich miłośników opery.

Założona stosunkowo niedawno bo w 1955 roku, ze ścianami ozdobionymi fotosami gwiazd, jest ulubionym miejscem takich sław jak Jose Carreras. W czasie jego choroby (ostra białaczka limfatyczna) tutaj właśnie rozpoczął działalność jego fanclub.

Przychodzi się do miejsca, gdzie czas zdaje się stać w miejscu, gdzie milknie zgiełk miasta.

I zanurzamy się w muzyce, słuchając historycznych nagrań z wielkimi operowymi głosami. A do tego własnie filiżanka kawy lub lampka doskonałego wina

Już w początkowych latach ubiegłego wieku goście tutaj pili kawę i podziwiali mówiący zegar.

Obecnie kawiarnia jest ulubionym miejscem spotkań  mieszkańców i studentów pobliskiej uczelni artystycznej. W niektóre dni tygodnia, można posłuchać muzyki fortepianowej lub wziąć udział w wieczorku literackim.

Smaczku kawie i torcikowi dodaje niezwykła historia jego powstania.

W 1832 roku na dworze księcia Metternicha, odbywało się przyjęcie dla zaprzyjaźnionych arystokratów. Pod nieobecność szefa kuchni, zadanie przyrządzenia deseru spadło na młodego kucharza Franza Sachera. Ten wywiązał się ze swojego zadania znakomicie – opracował przepis na tort czekoladowy przekładany marmoladą morelową i oblewany polewą czekoladową.

Goście byli  zachwyceni wysublimowanym smakiem, a tort po dzień dzisiejszy nosi miano „króla deserów”.

Syn Franza, Eduard Sacher, wybudował w centrum Wiednia w roku 1876 hotel nazwany jego nazwiskiem, gdzie oczywiście serwowano pyszne ciasto. Jednak  prawo do używania nazwy „tort Sachera” rościli także właściciele innej kawiarni.

Ostatecznie, po latach procesów, wyłączne prawo do używania wspomnianej nazwy sąd przyznał hotelowi Sacher. Od tej pory przepis na oryginalny tort Sachera jest najpilniej strzeżoną tajemnicą firmy Sacher.

A soczyste, puszyste ciasto czekoladowe zwieńczone morelową marmoladą, oblane cieniutką warstwą czekolady, w całości wykonane ręcznie przez cukierników Sachera – zachwyca!

kawałek ciastka na talerzu i dwa widelczyki

Kawałek najsławniejszego tortu „Tort Sachera”

Powstała w 1880 roku, jej bywalcami bywali zarówno muzycy i artyści, jak i arystokracja.

Książęta Ferdynand Józef i  Karol Ferdynand upodobali sobie Sperl na poranne kawy.

Czynna praktycznie od otwarcia z jednym, małym wyjątkiem: na przełomie stycznia i lutego 1929 roku miasto zaatakowały takie silne mrozy, że pozamarzały rury z wodą.

I kawy nie było! Ciekawe, jak sobie wtedy radzili uzależnieni?

Przejdź do źródeł, i dowiedz się jak to z ziarenkiem kawy bywało i jakie rodzaje parzonych z niego napojów znajdziesz w filiżance.

Kliknij w poniższy link:

 ⇒ Aromat zamknięty w czarnym ziarenku

  

Źródło: zdjęcie główne – Reinhold Volkel’s (1873–1938) “Café Griensteidl”, 1896 , Vienna.com. Wikipedia

Otrzymuj powiadomienia o nowych wpisach!

Wypełnij formularz, zapisz się na listę, a otrzymasz regularnie informacje o nowych przepisach i relacjach z podróży!

Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Erynia w trasie
6 lat temu

Przyznam szczerze, że tort Sachera nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia. Za to uwielbiam strudle 🙂 .